Pogłębiona lektura Pisma Świętego odsłania przed nami kruchość naszej wiary, brak zaufania Bogu w doświadczeniu prób, naszą słabą miłość, brak cierpliwości. Słowo Boże naturalnie czyni nam rachunek sumienia. Jeśli z hojnością wchodzimy w pogłębioną modlitwę Słowem Bożym, nasze serce dostrzega słabości, grzechy i niewierności.
O życiowej pasji, o trudach leczenia i związanych z tym kryzysach oraz o tym, że w życiu najważniejsze jest samo życie opowiada Łucja Kulawik, 80-latka mieszkająca obecnie w Świnoujściu.
Lekarz (zespół medyczny) winien uznać, że nie jest kimś, kto decyduje o życiu i śmierci pacjenta oraz że jego obowiązkiem jest zawsze, biorąc pod uwagę uwarunkowania kliniczne, wybór najlepszego dobra pacjenta.
Jej pragnienie cierpienia miało źródło w miłości do Chrystusa, w niezmierzonym pragnieniu zjednoczenia się z Nim. Nie pragnęła jednak cierpienia i bólu dla niego samego, ale chciała spożytkować go dla dobra innych.
Mojżesz to postać niezwykła. Wybawca narodu wybranego z niewoli egipskiej, prorok, ustawodawca, bohater. Rozmawiał z Bogiem jak z przyjacielem. Czego może nauczyć nas historia jego powołania?
Choroba jest złem, ale bynajmniej nie największym w ludzkim życiu. Największym złem, którego może doświadczyć człowiek, jest grzech, i to jego powinien się strzec za wszelką cenę – choćby za cenę utraty zdrowia, a nawet życia.
W archidiecezji katowickiej trwają rekolekcje wielkopostne dla Służby Zdrowia. Nauki rekolekcyjne głosi ks. Wojciech Bartoszek. W treści podajemy plan rekolekcji.
Dziękuję Ci, Mario z Betanii, za to, że zmusiłaś mnie do przypomnienia sobie, po co i dlaczego, a właściwie dla Kogo to wszystko, co robię.
Panie Jezu, nie pozwól abym zapomniał o Twoim Krzyżu!
Rozważany dzisiaj fragment Ewangelii ukazuje niezwykłą siłę słów, które wypowiadamy. Niekiedy czynimy to zupełnie bezrefleksyjnie, mogąc nieświadomie nieść wsparcie lub udrękę.