Rozważany tekst Ewangelii św. Marka pokazuje, że nie ma rzeczy, materialnych lub abstrakcyjnych, ważniejszych od Boga. Jako uczniowie Jezusa nigdy nie będziemy zwolnieni z obowiązku wybierania Boga w naszym życiu, bez względu na okoliczności.
Wielkim błędem, który popełnia wielu współczesnych ludzi, jest nie tylko ignorowanie istnienia złego ducha, ale także naiwne myślenie, że jeżeli ciemne moce działają na tym świecie, to objawiają się w innych, nigdy w nas samych. Jest to okłamywanie samych siebie.
Czy pamiętamy, że Bóg w tę szczególną Noc Bożego Narodzenia przychodzi, aby narodzić się w naszych sercach i zamieszkać w naszym domu? Jak wygląda dzisiaj moje wnętrze? Czy jest gotowe na przyjście Pana? Na Jego w nim Królowanie? Czy przygotowałem Mu już miejsce przy wigilijnym stole?
Każdy z nas, mimo grzechu, jest ważny dla Pana Boga. Bóg będzie nas szukał i nie spocznie dopóty, dopóki tego nie dokona. Jesteśmy jak ta owca. Nasze nawrócenie to nasze odnalezienie.
Upewniajmy się więc każdego dnia, że świątynie naszych dusz są całe, a jeśli z naszej woli i przez grzech doprowadzamy je do ruiny to pamiętajmy, że dzięki Miłosierdziu Boga możemy je odbudować. Potrzebne jest nawrócenie i sakrament pokuty.
Za przykładem Jezusa próbujmy ochoczo spełniać różnorakie posługi, powierzone prace dla większej chwały Bożej. A od Tego, który jest cichy i pokorny sercem, uczmy się delikatności i nie nakładania zbytnich ciężarów na innych.
Chociaż nie znamy daty końca świata, ani nawet daty końca naszego własnego życia, wiemy, że on nadejdzie. Przyjście Pana jest pewne. Czy jestem dziś gotów otworzyć Mu drzwi i powitać Go z radością?
Jezus proponuje nam, abyśmy zatrzymali się i wsłuchali w to, co On ma do powiedzenia. Z tego wsłuchania się, potem mamy podejmować każdy konkretny czyn. Każdy nasz czyn poparty jest refleksją, która jeszcze bardziej przybliża nas do Mistrza z Nazaretu.
Jezus uczy nas, że wpierw trzeba słuchać. Słuchanie to czas, to chwila, gdzie nasze „ja” jakby odchodzi od siebie, wychodzi poza, szczególnie od tego, co jest nam nieprzydatne do widzenia rzeczywistości.
Każdy może zostać wybrany. W każdym Bóg może znaleźć upodobanie. Nie okazujmy zatem sobie wzajemnie wyższości. Powstrzymajmy naszą pychę przed pogardą lub choćby uśmiechem politowania na myśl o kimkolwiek, bo ten ktoś jest być może Bożym wybrańcem.