Dzisiejszy tekst Ewangelii to Modlitwa Arcykapłańska Jezusa. Jezus, w decydującej chwili swego życia, w czasie Ostatniej Wieczerzy, przed swoją męką, zwraca się do Boga, swego Ojca z prośbą. Nie prosi za siebie, by Bóg odsunął od Niego mękę, prosi za nas, ludzi.
Żeby jednak pokój Boży zamieszkał w naszym sercu, musimy Bogu zaufać, że jesteśmy w Jego rękach i nic złego stać się nam nie może.
Na pytanie, które Jezusowi zadał apostoł Tomasz, On odpowiada: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie”. Najpełniej można Boga poznać tylko przez Jezusa Chrystusa.
Judasz widząc popełnione przez siebie zło, nie wierzy w miłość Boga i przebaczenie i popełnia samobójstwo, oddalając się od Boga na zawsze, natomiast Piotr rozumiejąc swój grzech, gorąco żałuje zań i płacząc, prosi Jezusa o przebaczenie i to przebaczenie otrzymuje.
Trwa Wielki Post i słowa Jezusa możemy rozumieć symbolicznie. Nasze grzechy to choroba naszej duszy. Spowiedź święta, do której nawołuje Kościół szczególnie w tym okresie, to spotkanie z Jezusem, który nam mówi: „nie grzesz więcej”, bo przecież każdy grzech powoduje, że nasze życie staje się coraz trudniejsze.
Czyż te słowa Jezusa nie są skierowane również do nas katolików, którzy nieraz uważamy siebie za lepszych od niewierzących? Uczestniczymy w obrzędach liturgicznych, modlimy się, a nasze zachowanie w życiu rodzinnym, społecznym często daleko odbiega od wyznawanych przykazań.
Jezus mówi w tej Ewangelii: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swe odda za swoich przyjaciół. Wy będziecie moimi przyjaciółmi, jeśli spełniać będziecie, co ja wam nakazuję”. Zbliża się Wielki Post, a więc okres, w którym szczególnie wracamy myślą do męki i śmierci Chrystusa. Udział w nabożeństwach, w rekolekcjach wielkopostnych niech będzie wyrazem naszej miłości do Jezusa.
Ważnym elementem naszej wiary jest modlitwa, wytrwała modlitwa. Najczęściej modlimy się do Pana w chwilach trudnych, zanosząc prośby o zdrowie, o pracę, o wszelkie dobro. Modląc się nieustannie, nie możemy zapominać o uwielbieniu Boga, o dziękczynieniu za wszystkie łaski, a także o przeproszeniu za nasze grzechy.
Ewangelista pokazuje panowanie Jezusa nad mocami przyrody, nad szatanem, nad chorobami i nad śmiercią. Natomiast naszym zadaniem jako osób wierzących, jest wytrwała modlitwa oraz głęboka wiara, nieustanna nadzieja i miłość do Boga.
Odpowiadając codziennie na pytanie o moje relacje z Bogiem, z braćmi w wierze, z całym współczesnym światem, będę świadomy potrzeby mojego nawrócenia.