Dobrze, że Bóg tak często przypomina nam o swojej miłości.
Jezus zapewnia słuchaczy, że Jego jarzmo jest słodkie a brzemię lekkie i w ostatecznym rozrachunku zamiast ciężaru i utrudzenia przyniesie pokrzepienie temu, kto je przyjmie.
Uwierzcie, że Bóg jest miłosierny, korzystajcie z tego, że Bóg jest miłosierny i okazujcie sobie nawzajem miłosierdzie.
To prawdziwe, szczere i budujące świadectwo Sophie Lutz – matki głęboko upośledzonej umysłowo Philippine. Autorka przedstawia nie tylko portret swej córki, ale opowiada także o tym, jak ona sama oraz jej najbliżsi dojrzewali do pełnienia roli, którą Opatrzność przed nimi postawiła.
W homilii wygłoszonej podczas Mszy Świętej kanonizacyjnej papież Franciszek powiedział między innymi: „Św. Jan XXIII i św. Jan Paweł II mieli odwagę oglądania ran Jezusa, dotykania Jego zranionych rąk i Jego przebitego boku”.
Czy jestem lepsza od Tomasza? Ja też wiele razy chciałam „włożyć palec do Jego ran”, aby mieć pewność, że to ja mam rację, a nie ci, którzy krzyczą, że Bóg umarł, że Boga nie ma.
Święto Bożego Miłosierdzia jest obecne w całym Kościele od 25 lat. Papież Jan Paweł II w dniu kanonizacji Siostry Faustyny, która miała miejsce 30 kwietnia 2000 r., na stałe wprowadził to święto do kalendarza liturgicznego.
Już właściwie tylko godziny dzielą nas od wielkiej chwili kanonizacji dwóch bliskich nam papieży: bł. Jana Pawła II i bł. Jana XXIII.
Zgodnie ze Swoją zasadą, Jezus najpierw idzie do tych, którzy najbardziej potrzebują umocnienia. To właśnie ci ludzie są dla Niego najważniejsi!