Postać Jana Chrzciciela przynosi nam dzisiaj otuchę i nadzieję. Przekonuje nas, że nie musimy wiedzieć wszystkiego. Nie wszystko musi nam się udawać.
Chrystus zaprasza wszystkich zmęczonych i znużonych do siebie, bo wie, że prawdziwa siła człowieka nie zależy od mięśni i odporności psychicznej, ale od zjednoczenia z Nim.
Tyle różnych wspomnień a we mnie ciągle ogromna nadzieja, że Troskliwy Pasterz będzie szukał każdej zabłąkanej owcy.
10 grudnia (wtorek) o godzinie 21.00 na antenie Radia eM będzie można wysłuchać kolejnej audycji z cyklu „Moja historia” z udziałem gości związanych ze wspólnotą Apostolstwa Chorych. Tym razem swoim doświadczeniem podzieli się Monika Pinkowska, socjusz w Domu św. Józefa w Katowicach i pracownik Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych SPES.
Jezus uzdrawia ciało chorego po to, by wykazać niedowiarkom na coś znacznie ważniejszego: odpuszczenie grzechów!
Maryja pokazuje, że to, co najistotniejsze i zasadnicze w życiu, winno rozgrywać się i dokonywać zawsze w głębi człowieka. Właśnie tam – we wnętrzu duszy – człowiek spotyka Boga i wchodzi z Nim w relację miłości.
Na przestrzeni lat wokół dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny narosło wśród wiernych wiele niedopowiedzeń, a nawet błędnych interpretacji. Także dzisiaj zdarza się, że jest on niewłaściwie rozumiany. Co zatem wyraża ów dogmat i jaką prawdę objawioną w sobie zawiera?
Cudem, jaki dokonał się w tym spotkaniu dzięki Jezusowi, były narodziny wiary. To cud wiary uzdrowił ich ze ślepoty.
W Filharmonii Śląskiej w czwartkowy wieczór odbył się wyjątkowy koncert.
Jak konstruować dom, któremu na imię życie, aby przypominał biblijny gmach? Jakich materiałów i metod użyć, aby nie naruszyły go żadne niebezpieczeństwa i żywioły tego świata?