Chciałabym, aby moja wiara była przynajmniej mikroskopijna. Według słów Jezusa, właśnie taka wystarczy, by dokonywać wielkich dzieł. Wystarczy, że nie utracę zapału ziarna gorczycy, które choć jest najmniejsze, z czasem rodzi potężne owoce.
Czyj tam Głos serce od ziemi odrywał, żeś tam Piotrze namiot chciał postawić i na ziemskie nie schodzić niziny? Powiedz! Bo tęskni serce moje.
Jezus, nazwany przez Piotra Mesjaszem, nie jest zbawcą w sensie doczesnym, politycznym. Jezus szedł drogą krzyża, poprzez który wysłużył człowiekowi zbawienie. Krzyż zajmuje centralne miejsce na tej drodze. Obietnica zbawienia bez krzyża nie pochodzi od Jezusa.
Dopuszczenie przez Boga pokus krystalizuje naszą wiarę. Również w tej sytuacji Bóg oczekuje od nas inicjatywy, by „zawalczyć” o swoją wiarę – o więź z Chrystusem.
Człowiek doświadcza głębszego pokoju w sercu, gdy potrafi dać coś z siebie bezinteresownie. Tak zostaliśmy stworzeni przez Boga, stworzeni na Jego obraz i podobieństwo. Bóg istnieje w logice daru z siebie. Gdy człowiek żyje wbrew tej logice, jego życie się rozpada.
Z Księgi Psalmów. Nie ma radości ten, kto nie słucha Boga. Proszę o otwarcie Pisma świętego na Psalmie 81.
Nabożeństwo szkaplerza św. Józefa zostało zapoczątkowane w połowie XIX wieku we włoskiej Weronie w odpowiedzi na trudną sytuację Kościoła, a szczególnie papiestwa.
Cierpienie wpisane jest w egzystencję człowieka. Victor Frankl określając osobę ludzką jako homo patiens (człowiek cierpiący) pokazał, że cierpienie jest jedną z cech charakterystycznych życia człowieka. I dodał, że jedną z ważniejszych postaw wobec cierpienia jest odkrywanie jego sensu, czyli szukanie odpowiedzi na pytanie, jakie ma ono znaczenie dla mojego życia i życia społeczeństwa.
O Chrystusowym krzyżu, o cierpieniu, które bywa drogą do Boga i o tym, że prawdziwa miłość musi zgodzić się na zranienie opowiada ks. prof. Jerzy Szymik
W bieżącym numerze miesięcznika podejmujemy tematykę bliską członkom naszej wspólnoty – zagadnienia związane z pojęciem cierpienia. Apostolstwo Chorych nigdy nie zachęcało do szukania cierpienia, ale do tego, by je przyjąć i ofiarować, gdy jest ono nieuniknione. Mówią o tym trzy duchowe warunki przynależności do wspólnoty.