Początek roku jest okazją, by dokonać podsumowań dotyczących ostatniego czasu. Spoglądając na miniony czas, nie tylko w Apostolstwie Chorych, dostrzegamy wiele trudności. Z nadzieją patrzymy także w przyszłość. Budujemy nadzieję na wierze w stałą, miłującą obecność Boga w świecie i w naszym życiu.
W pierwszy dzień nowego roku kalendarzowego Kościół katolicki obchodzi uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Dlaczego akurat dzisiaj?
Bóg w tajemnicy swojego Narodzenia zaprasza nas, byśmy otwarli swoje serca na Jego przyjście, byśmy zaprosili Go do naszego życia.
Świat potrzebuje dzisiaj Józefów słuchających, wierzących, sprawiedliwych, kochających i wychowujących swoje dzieci.
Aktem tym pragniemy zakończyć rok formacyjny, który we wspólnocie Apostolstwa Chorych był VII rokiem nowenny przed 100-leciem istnienia w świecie.
Na dar trzeba zrobić miejsce. Przyjęcie daru musi mieć szczególną oprawę i wyjątkową atmosferę. I po to właśnie jest adwent.
W rzeczywistości królowanie Jezusa nie jest w niczym podobne do rządów sprawowanych przez ziemskiego monarchę. Jezus Chrystus Król Wszechświata to zupełnie inny władca.
Wolność kroczy nie tylko szlakami walki. Ona podąża także – a może przede wszystkim – drogą cnót, modlitwy i ofiary cierpienia.
W Uroczystość Wszystkich Świętych Kościół daje nam Ewangelię o błogosławieństwach. To z pewnością nie przypadek. Święty bowiem to taki ktoś, kto na co dzień żyje błogosławieństwami. Innymi słowy – świętość to „ośmiu wspaniałych” w jednym człowieku.
W dniu patronalnego święta pracowników służby zdrowia, w liturgiczne wspomnienie św. Łukasza Ewangelisty (18 października), wzywam jego orędownictwa i proszę Boga, by za przyczyną tego niezwykłego znawcy ludzkich bolączek i pragnień, pomógł całej służbie zdrowia prawdziwie kochać chorych.