Cykl ks. prof. Marka Chmielewskiego na temat modlitwy.
Rozmowa z Wiktorem Gebauerem, rehabilitantem pracującym w Ośrodku Rehabilitacyjno-Wypoczynkowym Sebastianeum Silesiacum w Kamieniu Śląskim.
Pozostaje nam tylko stawać pod krzyżem i uwielbiać Boga za cud życia, za to, że przemienił to, co było znakiem przekleństwa w błogosławieństwo.
Pragnąć Bożej woli nie znaczy samemu być bezczynnym, rezygnować z własnej inicjatywy. Ksiądz Dolindo nie ustawał w działaniu, gdyż oddał całe swoje życie na chwałę Bożą, dla budowania Jego Królestwa.
Czy Bóg pamięta o obietnicach danych człowiekowi?
Nie wszyscy w jednakowym stopniu z upływem lat zachowują sprawność, ale każdy z nas zobowiązany jest pielęgnować takie zdrowie, jakie ma i troszczyć się, by temu zdrowiu nie szkodzić.
Chciałabym mieć taki głód Boga i tęsknotę jak Maria Magdalena. Chciałabym też dostrzegać Jego obecność w moim życiu i zapraszać Go do swojej codzienności.
Krzyż, choć ważny i sensowny jest tylko drogą, nie celem. Celem jest Ten, który zwyciężył krzyż. Celem jest chwała, która jest za krzyżem i za grobem.
Chrystus zmartwychwstając, pokazał nam, że nie ma dla Niego NIC niemożliwego.
Wielka Sobota to dzień ciszy. Ustały mowy Chrystusa, który spoczywa w grobie. Dla wielu przegrany prorok, wzgardzony i umęczony najbardziej jak to możliwe, dla wierzących – Dawca nadziei.