Rozmowa z Bronisławą Kornas – pielęgniarką posługującą przez wiele lat osobom chorym i umierającym w katolickiej misji w Zambii oraz w chorzowskim hospicjum.
Szkoła modlitwy. Od momentu chrztu Bóg nieprzerwanie wypowiada te same słowa nad każdym dzieckiem: „Tyś jest mój syn, moja córka umiłowany(a)”.
Kiedy miałem 17 lat i ponad trzydzieści złamań za sobą, lekarze zawyrokowali wreszcie, że cierpię na kruchość kości o nieznanym pochodzeniu.
Tadeusz zgodził się na operację kręgosłupa, choć uczciwie przyznaje, że lekarze nie robili mu wielkich nadziei. Pamięta z tego okresu długie godziny niewyobrażalnego cierpienia, tygodnie równie bolesnej rehabilitacji i… bardzo mizerne skutki.
Kazimierz Jałowiecki dzieli się doświadczeniem swojej choroby i przekonuje, że bliskość z drugim człowiekiem jest nam niezbędna do życia.
Szkoła modlitwy. Tak jak modlitwa uwielbienia jest zawsze kontemplacją i uwielbieniem Miłosiernego, tak modlitwa błagalna jest wołaniem o dar miłości miłosiernej dla człowieka, dla potrzebujących, dla cierpiących, dla świata.
Osoby, które przeszły zawał serca bądź cierpią na miażdżycę, mogą prosić o orędownictwo św. Januarego. Męczennik ten jest powszechnie znany z cudu rozrzedzenia krwi. Patronem włoskiej federacji stowarzyszeń pacjentów z problemami z krzepnięciem krwi ogłosił go arcybiskup Neapolu kard. Crescenzio Sepe.
To, co stanowi zewnętrzny przejaw uzdrowienia (podniesienie się chromego) wyraża rzeczywistość o wiele głębszą. Odpuszczenie grzechów jest przejściem z choroby do zdrowia, ze śmierci do życia.
Zauważmy, w jaki sposób Jezus zaczyna działać, kiedy uczniowie Go obudzili. Nie zwraca najpierw uwagi na zagrożenia zewnętrzne: na przeciwny wiatr, na wzburzone fale jeziora, na wodę zalewającą łódź. Jezus zwraca uwagę na niewiarę uczniów. Chrystus zaczyna działać, ale nie według programu uczniów. Najpierw mówi im o rzeczywistym zagrożeniu, jakim jest dla nich ich mała wiara: „Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?”.