Śp. ks. dr Krzysztof Grzywocz przed laty prowadził rekolekcje dla służby zdrowia w Kokoszycach. Nauczał nas, że nie jesteśmy tu po to, by odpocząć PO pracy, po wykonaniu swoich obowiązków, ale po to, by odpocząć DLA lepszego, gorliwszego podjęcia swoich zadań.
Herod zapomniał o jednym, że jest Jezus, który przynosi o wiele większe królestwo, niż jego ziemskie dobra, królestwo wolności, prawdy, dobra. Nawet jeśli finał tej historii był tragiczny, Jezus umarł na krzyżu także za Heroda.
Zasada, aby iść „po dwóch” może być także dobrą wskazówką dla osób chorych. Bo kiedy obok jest drugi człowiek – życzliwy, kochający, troskliwy, gotowy wysłuchać – wtedy łatwiej iść drogą cierpienia. Tym „drugim” u boku chorego może być także inny chory. Wówczas osoby chore połączone sytuacją cierpienia, mogą się wspierać i modlić się za siebie.
Pan Jezus przestrzega nas przed postawą lekceważenia, ponieważ to my sami na tym tracimy. Odrzucając Boga, zamykamy się na Jego błogosławieństwo. Jednak w dzisiejszej Ewangelii są też ci, którzy zostali przez Jezusa uzdrowieni – chorzy, na których położył ręce. Może właśnie oni mieli serca otwarte, gotowe na przyjęcie Bożego Słowa.
Ewangelista pokazuje panowanie Jezusa nad mocami przyrody, nad szatanem, nad chorobami i nad śmiercią. Natomiast naszym zadaniem jako osób wierzących, jest wytrwała modlitwa oraz głęboka wiara, nieustanna nadzieja i miłość do Boga.
Jezus jest Bogiem potężnym. Potężniejszym niż grzech, potężniejszym niż legiony zła, potężniejszym niż śmierć. Wczoraj w Ewangelii słyszeliśmy, że jest On „Światłem na oświecenie pogan”. Jezus faktycznie rozpromienia ciemną dolinę grzechu. Jezus stawia czoło szatańskiej mocy. Jezus pokonuje zło. Jezus depcze śmierć.
Święto ofiarowania Pańskiego uczy każdego z nas, że Bogu można ofiarować wszystko, także to, co najtrudniejsze i najbardziej bolesne w naszym życiu. Bóg patrzy z miłością na każdy nasz dar, na każdą ofiarę, tak jak patrzył na umiłowanego Syna w świątyni.
Czy nadal wierzę, że On jest w tej samej łodzi, którą płynę przez życie, tylko czasem nie wszystko dzieje się według mojego scenariusza?
Jezus podkreśla prawdę o pewnym przyjściu Królestwa Bożego, pomimo skromnych jego początków. Więcej – Królestwo, o którym mówi Jezus już trwa, już nadeszło. Nasze oczy oglądają jego przychodzenie i rozwój.
Od nas tylko zależy, czy zechcemy czerpać z bogactwa, które Jezus nam daje. Nie przesiewajmy tego Bożego skarbu przez sito naszych wątpliwości i niedowiarstwa, naszej małości i lenistwa, naszej pychy i naszej zatwardziałości.