Blisko dwa tygodnie temu światowe media obiegła wiadomość, że Ojciec Święty Franciszek z czułością przyjął i pobłogosławił człowieka chorego na nerwiakowłókniakowatość. Ta historia ma swój ciąg dalszy.
Gdy ogarnie mnie pokusa minimalizmu, gdy zacznę się uspokajać, że nie jest tak źle, że są gorsi ode mnie, że nie robię przecież nic złego – pozwól pamiętać, Panie, że Ty oczekujesz ode mnie choć odrobiny „szaleństwa” i wysiłku.
Homilia wygłoszona podczas Mszy Świętej odprawionej 19 listopada w ramach spotkania Apostolstwa Chorych w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Katowicach.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus pokazuje nam, że zawsze jest czas żeby się nawrócić. Nawet największy grzesznik może powrócić do Pana.
W kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze z 7 na 8 grudnia br. – na zaproszenie Papieskich Dzieł Misyjnych – zbiorą się wszyscy, którzy pamiętają, że „działalność misyjna wypływa z samej najgłębszej natury Kościoła” (Ad gentes), a zatem ci, którzy troskę o misje postawili w centrum swojego życia.
We wtorek 19 listopada serdecznie zapraszamy osoby cierpiące i niepełnosprawne z okolic Katowic na ich comiesięczną Mszę Świętą.
Za kilka dni skończy się Rok Wiary ogłoszony w Kościele przez papieża Benedykta XVI. Jego graficznym znakiem rozpoznawczym jest między innymi łódź. Czy udało mi się wraz ze ślepcem z dzisiejszej Ewangelii „wypłynąć na głębię”?
Bywają takie momenty, kiedy w moim sercu jednocześnie rodzą się dwa sprzeczne uczucia. Radość i smutek, nadzieja i lęk. Treść dzisiejszej Ewangelii również wywołuje we mnie dwie całkiem różne reakcje. Z jednej strony się cieszę, z drugiej – trochę martwię.
Wiem, dlaczego dzisiejsza Ewangelia brzmi jakoś znajomo. Ten sam fragment Łukaszowej Ewangelii słyszeliśmy w liturgii blisko miesiąc temu – 20 października. Czy to jakaś pomyłka? Nie, to nie pomyłka. To natarczywe wołanie Boga.
Nie znam modlitw tych, dla których Jej Cudowny Wizerunek jest symbolem chrześcijaństwa w Polsce i na Litwie, ani tych, którzy trafiają tu przypadkowo a potem wracają jak do domu Matki. Mogę się ich tylko domyślać.