„Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat”. Czy pamiętam o tym w moich chwilach „ucisku”? Wówczas, gdy moje plany coraz bardziej biorą w łeb, gdy podupadam na zdrowiu, gdy tracę kogoś bliskiego, gdy spotykam się z niezrozumieniem, gdy ktoś fałszywie ocenia moje intencje lub kpi z mojej wiary i moich przekonań?
Wspólnie z tysiącami pielgrzymów z całego świata, oświetlając sobie drogę zapalonymi świecami i odmawiając różaniec, kroczymy w procesji, która zdaje sie nie mieć końca.
Odwiedzamy miejsce cudownych objawień Maryi Niepokalanej prostej, pirenejskiej dziewczynce - Bernadetcie. Składamy u stóp Niepokalanej cały bagaż swoich cierpień i zranień, prosząc by nas odmieniła.
Upłynęło już czterdzieści dni od Zmartwychwstania Jezusa. Czas ten był bardzo bogatym doświadczeniem w życiu Apostołów: doświadczyli oni radości spotkania ze Zmartwychwtałym Panem, doświadczyli Jego mocy, Miłości i przebaczenia.
Jeśli jeszcze gdzieś na świecie, to właśnie tam znaleźć można odpowiedź Boga Ojca na prośbę Bożego Syna, którą Jezus wyraził w jednym z najdonioślejszych momentów swego ziemskiego życia
W nocy z 9 na 10 maja wyrusza do Lourdes pielgrzymka Chorych i Niepełnosprawnych z okazji 90-lecia Archidiecezji Katowickiej i 90-lecia istnienia Apostolstwa Chorych
Kiedy czas cierpienia minie, nadejdzie czas wiecznej radości.
Dzisiaj Jezus mówi do nas o miłości. Kilkakrotnie powtarza, jak bardzo jest ona ważna.
Jezus nie mógł ukazać uczniom wszystkiego od razu. To byłoby zbyt wiele.
Choć obecna pielgrzymka liczebnością przewyższa niemal dziesięciokrotnie tamtą sprzed lat, to jednak wiele je łączy. Wtedy przypominaliśmy miniparafię złożoną z osób chorych i niepełnosprawnych, dziś natomiast jesteśmy jakby diecezją w pigułce.