Czy jest jakieś słowo Jezusa, które także we mnie mogłoby powodować smutek – odejście od Zbawiciela bez szczęścia?
«Nikt nie może dwom panom służyć»
Tam u stóp Maryi zrodziło się we mnie przekonanie, że to, co nam się przytrafia, jest najbardziej udanym podarunkiem od kochającego Boskiego Ojca, najlepszym, jakiego potrzebujemy, nawet gdyby nam się w pierwszej chwili nie spodobał, wydawał niepotrzebny czy nie na czasie.
Kościół ma nową Kartę Pracowników Służby Zdrowia. Pokazuje ona, jak zgodnie z Ewangelią służyć chorym, z uwzględnieniem nowych wyzwań, które stawia współczesna medycyna.
Krucjata Wyzwolenia Człowieka to ewangelizacyjny ruch wyzwolenia od alkoholu. Jej członkowie rozumieją abstynencję jako całkowite i dobrowolne wyrzeczenie się alkoholu jako napoju – pod wszelka postacią i we wszelkiej ilości. Nie chodzi jednak o zwalczanie alkoholu jako takiego, ale o zwalczanie zwyczaju picia. Krucjatę powołał do życia ks. Franciszek Blachnicki, którego 30. rocznica śmierci przypadnie 27 lutego.
Kościół w Polsce podejmuje liczne działania trzeźwościowe. Są wśród nich inicjatywy służące zarówno budowaniu postawy trzeźwości, jak i konkretnej pomocy uzależnionym od alkoholu. Domeną Kościoła jest przede wszystkim duszpasterstwo trzeźwości, którego celem jest - jak to formułuje bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości - „budowanie wśród wiernych postaw sprzyjających życiu w trzeźwości”. Chodzi tu więc przede wszystkim nie tyle o pomoc osobom uzależnionym, ile o to, by tych uzależnionych było jak najmniej.
Jeśli świadomie pozwolę, aby zło zadomowiło się w moim życiu, szybko dojdę do momentu, w którym ważniejsze będą dla mnie kompromisy niż zasady.
Karty Starego Testamentu przepełnione są różnymi proroctwami. Niektórych z wielkich proroków moglibyśmy wymienić jednym tchem: Eliasz, Elizeusz, Izajasz, Jeremiasz, Daniel… Patrząc na działalność i dzieła, które po sobie pozostawili, podziwiamy ich, ale też nieraz zastanawiamy się w jaki sposób odczytywali prawdę o Bogu i o świecie.
Zamiast myśleć o sobie jako o kimś wielkim i ważnym, trzeba nam raczej myśleć o tym, jak możemy służyć Jezusowi w drugim człowieku.