W sobotę 17 czerwca w kościele pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Bożej Uzdrowienia Chorych na katowickim osiedlu Tysiąclecia spotkało się kilkudziesięciu pielgrzymów wraz ze swymi opiekunami, którzy w maju tego roku wzięli udział w II Archidiecezjalnej Pielgrzymce Chorych i Niepełnosprawnych do Lourdes.
Jezus w dzisiejszej Ewangelii, chociaż przytacza starotestamentalne prawo tzw. wendety, czyli zemsty – krew za krew – pokazuje jego bezcelowość i bezsens.
Cokolwiek uczniowie będą czynić i cokolwiek będą głosić: wszystko będzie na chwałę Jezusa, nie dla ich osobistych roszczeń czy ambicji.
W niedzielę 17 czerwca w kościele Podwyższenia Krzya świetego i Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Katowicach uczestnicy pielgrzymki, która w maju podróżowała pociągiem z Katowic do Lourdes spotkali się na uroczystej Mszy Śwetej, której przewodniczył ks. bp Marek Szkudło, który był jednym z pielgrzymów.
Kłamstwo nigdy nie wyda dobrego owocu, bo jego ojcem jest szatan.
Cała trudność i sztuka bycia wiernym Bogu polega na tym, by nie tęsknić za grzechem, ale za Nim samym.
„To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.
Tylko spożywając taki Chleb, będziemy mogli „rosnąć” w naszej wierze, tylko taki Chleb pozwoli nam żyć wiecznie.
Kościół musi opierać się na dwóch najwyższych przykazaniach: miłości Boga i miłości bliźniego, które są nierozłączne i należy je interpretować razem. Tak, jak nie można kochać Boga, nie kochając ludzi, tak miłość do ludzi zależy od miłości do Boga. Te słowa wypowiedział Walter Kasper, wielki niemiecki teolog w wywiadzie, w którym opisuje i przybliża nam nauczanie papieża Franciszka.
Samo mówienie o Bogu to za mało. Za słowami musi iść nasze życie.