We wspomnienie św. Faustyny Kowalskiej kard. Stanisław Dziwisz odprawił Mszę św. w kaplicy Domu Opiekuńczo-Leczniczego w Rabie Wyżnej, którego patronką jest apostołka Bożego miłosierdzia. „Ten dom zrodził się z miłości, aby służyć miłości” – mówił hierarcha do pacjentów i pracowników oraz posługujących w placówce sióstr nazaretanek.
Tyr i Sydon to symbole miejsc pogańskich. Tam pogaństwo kwitło. Jezus przywołując właśnie te miasta, jakby ostrzegał wszystkich, którzy „są bez zarzutu”, że miara Boska jest inna niż miara ludzka.
Jezus posyła do świata także chorych, a więc tych, którzy wydają się być zupełnie nieużyteczni i nieprzydatni. Jezus poleca im, by szli i byli Jego świadkami w ubóstwie środków i zewnętrznych możliwości. Zleca im odpowiedzialne zadanie wstawiania się za tymi, którzy działają ewangelizacyjnie, „na zewnątrz”. I nie są oni tylko jakimś dodatkiem do wspólnoty, ale jej podporą i racją bytu.
Jedna z życiowych mądrości mówi, że tym, na których najczęściej się zawodzimy, jesteśmy my sami. Podobnie jak ludzie spotkani przez Jezusa w dzisiejszym fragmencie Ewangelii, również miewamy wielkie ambicje, niekoniecznie dostosowane do naszych możliwości.
Środowisko związane z duszpasterstwem niewidomych wspominało w Bydgoszczy franciszkanina o. Brunona Zygmunta Pawłowicza. 13 października minie 30. rocznica śmieci kapłana, który w latach 1981-87 był krajowym duszpasterzem niewidomych.
Bóg nie jest mściwy, ale szanuje naszą wolną wolę.
Kiedy po raz kolejny będziemy trzymać w swoich dłoniach różaniec, pozwólmy Panu Bogu rzucić promień swojego światła na nasze życie.
Dzisiejsze wspomnienie liturgiczne Świętych Aniołów Stróżów proponuje nam spojrzenie w przeszłość. W czasy, kiedy byliśmy dziećmi.
W dniach 27-30 września 2017 r. w Nysie odbywały się uroczystości związane z jubileuszem 175-lecia istnienia Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety i 10. rocznicą beatyfikacji bł. Marii Luizy Merkert.
Św. Teresa uczy nas przyjęcia miłości od Chrystusa, odpowiedzi na tę miłość w codziennym naszym życiu, i uczy „porządku tej miłości” wobec bliźnich, odpowiedniej hierarchii.