Podczas trwającej zarazy Covid-19 życie zatacza krąg i po raz kolejny dostrzegamy, jak bardzo dla nas potrzebny jest Jezus: „To Wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat”.
Jezus pokazuje nam, że miarą życia człowieka jest świętość, która nie jest dla wybranych. Wszyscy zgrzeszyliśmy, ale darowano nam ocean Bożego Miłosierdzia.
Modlitwa to nie jest jakiś uciążliwy i żmudny obowiązek. Modlitwa ma być rozmową pomiędzy tymi, którzy się kochają.
Jeśli teraz właśnie znajdujesz się w jakimś trudnym położeniu, to pozostań przy słowach obietnicy Jezusa: „Rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać”. Pozwól, aby płynące z nich światło dotknęło Twojego serca.
Jezu, nie wiem jak długo trwa Twoja „chwila” i kiedy znów do nas wrócisz. Odchodząc, nie zostawiasz nas jednak sierotami ani na chwilę.
Areopag dla św. Pawła to miejsce porażki, gdzie został wyśmiany i zlekceważony przez większość, ale jednak nieliczni przyłączyli się do niego.
Kiedy Jego szczodra miłość ogarnia serce, nagle łuski spadają z oczu i widzi się wszelki brak własnej miłości.
Parakletem jest osoba, którą wzywa się w chwilach zwątpienia, kryzysu i problemów. Jest kimś, kto umie pocieszyć i udzielić wsparcia. Paraklet jest bliskim przyjacielem.
Jezus obiecuje Parakleta, Obrońcę, Pocieszyciela, który namaszcza ogniem miłości, wypala grzech, oczyszcza sumienie i uzdalnia do dawania świadectwa.
Jaka jest miłość Boga we mnie? Co ja z nią robię?