Młodzieniec z dzisiejszej Ewangelii pyta Jezusa o „receptę” na świętość. Całe życie – jak sam mówi – zachowywał Boże Przykazania. Pragnie jednak czegoś więcej – dlatego stawia pytanie: „Nauczycielu, czego mi jeszcze brakuje?”
Siła wiary w Jezusie Chrystusie.
To nie człowiek ma nieposkromioną potrzebę spotkania się z Synem Najwyższego, ale Bóg ma niesamowite pragnienie, by spotkać się z człowiekiem. To nie Elżbieta biegła do Maryi, by poczuć w Niej Mesjasza. To Maryja biegnie, niosąc w sobie Bożego Syna, by objąć ramionami Elżbietę i dać jej poczuć bliskość Jezusa.
Jezu, pomóż mi wytrwale dążyć do ideału miłości, który mi wskazujesz.
Wiele postaw i zachowań denerwuje nas, widzimy w nich zło, ale ciągle trudno nam o tym rozmawiać z samym zainteresowanym, o wiele łatwiej z kimś trzecim.
Dziecko wie, a raczej wyczuwa, że samo nie może istnieć, dlatego oczekuje wszystkiego od rodziców, jednocześnie ufając, że otrzyma to, o co prosi.
Uczeń Chrystusa to ktoś, kto nie jest oderwany od otaczającej go rzeczywistości, lecz mocno stoi na ziemi.
Wygrać życie - miarą szczęścia Mądrość Boża
Panie Jezu, chcę przynosić plon. Pragnę być tam, gdzie Ty jesteś!
Przypowieść o dziesięciu pannach czekających na swojego oblubieńca jest jedną z czterech przypowieści według świętego Mateusza, mówiących o konieczności czuwania i stałej gotowości na przyjście Chrystusa.