Jeżeli jednak pozwolę Mu całego mnie, bez wyjątków, brać w objęcia i błogosławić, to wtedy zrodzi się we mnie zaufanie do Niego, do Jego drogi i prowadzenia, do zamysłów Jego Serca, nie moich. Stąd już bardzo blisko do postawy dziecka, do którego należy królestwo Boże.
Proszę dzisiaj o światłe oczy serca, bym widział w pierwszej kolejności swój grzech, a nie cudzy i bym nigdy nie przestał prosić Boga o miłosierdzie.
Jezus patrzy na każdego z miłością, każdego zaprasza do grona swoich uczniów. Zaprasza także osoby chore i cierpiące, bo każdy chory ma szczególne miejsce w Sercu Boga.
Jezus mówi w tej Ewangelii: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swe odda za swoich przyjaciół. Wy będziecie moimi przyjaciółmi, jeśli spełniać będziecie, co ja wam nakazuję”. Zbliża się Wielki Post, a więc okres, w którym szczególnie wracamy myślą do męki i śmierci Chrystusa. Udział w nabożeństwach, w rekolekcjach wielkopostnych niech będzie wyrazem naszej miłości do Jezusa.
Modlę się dzisiaj, aby u progu Wielkiego Postu moje serce pełne było skarbów ukrytych dla ludzkich oczu. Modlę się, by z nich płynęły na zewnątrz dobro i miłość.
Jezus zachęca nas do refleksji nad intencjami, z jakimi wchodzimy w czas Wielkiego Postu. Kluczem do jego owocnego przeżycia jest skupienie na wnętrzu, a nie na zewnętrznych pozorach.
Człowiek, który otrzymał od Boga życie w darze, nie może tym darem dowolnie dysponować.
Całe stworzenie wychwala Boga
O miłości matek, które oddały życie dla swoich dzieci.
Na lekarzach spoczywa szczególna odpowiedzialność za życie.