Tak więc Ewangelia życia zawiera w sobie to wszystko, co ludzkie doświadczenie i rozum mówią o wartości życia człowieka, przejmuje to, wywyższa i dopełnia; mówi, że życie jest święte.
„Zrozumiałem, że muszę wprowadzić Kościół w trzecie tysiąclecie nie tylko modlitwą i różnymi inicjatywami, ale również poprzez Ewangelię cierpienia. Papież musi cierpieć, bo zagrożona jest rodzina” – mówił św. Jan Paweł II w pierwszym rozważaniu na Anioł Pański po powrocie z niemal miesięcznej hospitalizacji w Klinice Gemelli w 1994 r. Świat przygotowywał się wówczas do kairskiej konferencji demograficznej, na której chciano narzucić nowe formy rodziny, a także powszechne prawo do aborcji.
Maryja uczy nas zawierzenia, to znaczy posłuszeństwa Bogu we wszystkich okolicznościach życia. Chciejmy zatem i my na co dzień mówić Bogu nasze „tak”, jak to uczyniła Maryja, i pełnić Jego wolę każdego dnia.
Ludzie chorzy jako członkowie nowego ludu Bożego także mogą odczytać swoje cierpienia jako element zbawczego planu Boga. Łącząc je z krzyżem Jezusa i ofiarując za zbawienie świata, świadomie w tym planie uczestniczą.
Jezu, chcę Cię dziś przeprosić za każde wypowiedziane słowo, w którym nie było miłości i proszę, aby z moich ust wychodziło tylko słowo dobre, czułe, delikatne, przywracające godność, nadzieję, pokrzepienie.
Kochać bliźniego jak siebie, a Boga z całej swojej mocy i wtedy niedaleko będę od królestwa Bożego. A może już jestem?
Jezus stawia dzisiaj przed oczy naszego serca celnika i jego modlitwę. To jego modlitwa, nie faryzeusza, jest godna naśladowania. Stoi on przed Bogiem zawstydzony i pełen skruchy. Zrozumiał swój grzech. Jest jak główny bohater powieści Wiktora Hugo – nędznikiem.
Ewangelia z dzisiejszej niedzieli tchnie nadzieją. Wielki Post jest czasem wracania w ramiona Ojca. Wracania nawet z najdalszych stron. W obrazie syna marnotrawnego mogę dzisiaj zobaczyć samego siebie. Swoje odejścia i swoje powroty. Oby każdy grzech w moim życiu kończył się powrotem w miłosierne ramiona Ojca.
Homilia ks. Wojciecha Bartoszka wygłoszona w niedzielę, 30 marca br., w Bazylice Krzyża Świętego w Warszawie w ramach Rekolekcji radiowych dla chorych.
W życiu każdego z nas bywają chwile całkowitej bezradności i lęku. To mogą być sytuacje związane z chorobą, otrzymaniem niepomyślnej diagnozy, śmiercią kogoś bliskiego, trudną sytuacją w rodzinie. W takich chwilach najtrudniej zaufać Jezusowi, uwierzyć Mu na słowo.