To, co jest w życiu naprawdę istotne, to spotkanie z Panem. Po to żyjemy, żeby spotkać Jezusa. Wszystko inne ma nam w tym dopomóc. Czy wiem, gdzie Go mogę spotkać?
Wtedy zaczął wołać: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!
Czy wraz z niewidomym spod Jerycha, potrafimy zawołać z wiarą: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”?
«Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie» Niech nasza modlitwa towarzyszy wszystkim tym spośród naszych braci i sióstr w Chrystusie, którzy dla imienia Jezusa tracą wszystko.
Jeśli nie wypędzimy z życia tego co zagraża naszej osobistej, duchowej świątyni, to zawsze coś przysłoni naszą relację do Stwórcy.
Ważne, żeby wykonać to, co zlecił Pan, żeby w naszym życiu wypełniła się Jego Święta Wola.
"Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu".
«Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla niego żyją»
Panie, pozwól mi pamiętać, że moje ziemskie życie nie jest moją własnością, że powierzyłeś je tylko mojemu „zarządowi”. To jakby czas próby, który pokaże, czy jestem warta tego, aby powierzyć mi Niebo.
Bóg nieustannie mnie szuka. Jest tak dlatego, ponieważ ja ciągle gdzieś błądzę, gubię drogę, mylę kierunki, chodzę na skróty. Bóg nie nudzi się szukaniem mnie. Ten sam scenariusz powtarzający się od lat: Ja błądzę, On szuka. Ja uciekam, On podąża za mną. Ja upadam, On podnosi. Ja zawodzę, On przygarnia.