Warto zadać sobie pytanie o swoje własne mamony codzienności. Za co jestem gotowy „sprzedać” Boga? Czy jest coś, co w swoim życiu stawiam ponad relację z Nim?
Zdaj raport – powiesz – siostro z twojego dyżuru na ziemi. Zważ wtedy, Boże mój Panie, żeś skarby swe złożył w kruchym glinianym dzbanie.
Dobry pasterz szuka nas ciągle na nowo. Nie męczy się nami, odnajduje, bierze na ramiona.
By odejść od swych najbliższych i zaprzeć się siebie, potrzeba większej miłości, która pozwoli nadać właściwe ramy wszystkim innym relacjom.
Żyjemy w tak zabieganym czasie, że łatwo można przegapić nawet tak doniosłe momenty jak spotkanie z Bogiem.
Jasność, biel anielskich szat. W tym ciemnym grobie jest Światłość, jest płomień oświetlający nam drogę.
Tak! Trzeba abyśmy, my uczniowie Jezusa, w tym dzisiejszym czasie się cieszyli i radowali.
„Kto się poniża, będzie wywyższony” – jak rozumieć słowa dzisiejszej Ewangelii?
Trudno jest budować hierarchię wartości w swoim życiu bez fundamentów.
To Bóg jest Panem świata, od Niego zależą dzieje świata. On jest Panem mojego życia, stąd pragnę być blisko Niego i chronić się pod Jego „skrzydła”.