Codzienne zmaganie z grzechem i wybór Jezusa
Panie Jezu, dlaczego moje świadectwo, że Ciebie znalazłem, jest takie słabe, takie mdłe?
Ilekroć czytam lub słyszę te przykazania, to zawsze się nad nimi zastanawiam. A przede wszystkim nad tym, ilu z nas o nich pamięta. Bo jeżeli chodzi o pierwsze z nich, to na pewno wielu z nas – wierzących próbuje go przestrzegać. Ale z drugim, tym samym wierzącym już nie jest tak łatwo.
Jeszcze nie jestem gotowa, by zaprosić do swojego życia ułomnych, ubogich, chorych i samotnych. Muszę jeszcze zweryfikować listę gości. Jeszcze nie ma w moim życiu miejsca na taką ucztę.
Przypowieść o robotnikach w winnicy ukazuje różnicę w spojrzeniu na sprawiedliwość. Bóg chce dać wszystkim jak najwięcej, nam ciągle zależy, żeby inni nie mieli lepiej.
O jakie bogactwo chodzi?
Młodzieniec z dzisiejszej Ewangelii pyta Jezusa o „receptę” na świętość. Całe życie – jak sam mówi – zachowywał Boże Przykazania. Pragnie jednak czegoś więcej – dlatego stawia pytanie: „Nauczycielu, czego mi jeszcze brakuje?”
Siła wiary w Jezusie Chrystusie.
Gdy wydaje nam się, że „pozjadaliśmy wszystkie rozumy” świata i wszystko „wiemy lepiej”, warto przypomnieć sobie do kogo należy Twoje Królestwo, Panie.
Jezu, pomóż mi wytrwale dążyć do ideału miłości, który mi wskazujesz.