Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 17, 1-2.9.14-26 X tydzień zwykły, Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego [...]
Każdy grzech niesie zgorszenie. Szczególne zgorszenie wywołuje swoimi grzechami kapłan, który jest tak blisko ołtarza, jest tak blisko Chrystusa, który jako pierwszy z całego zgromadzenia liturgicznego przyjmuje Komunię świętą.
Wiara zatem to dar i zadanie. O dar wiary prośmy w modlitwie, a zadanie poszukiwania, przyjmowania, głoszenia wiary podejmujmy wielkodusznie i wytrwale.
Jeśli świadectwo o Zmartwychwstałym oraz wezwanie do nawrócenia jest z woli Jezusa kluczowym przesłaniem Piotra, to oznacza to, że my sami jesteśmy wezwani do przyjęcia w pierwszym rzędzie tego właśnie przesłania.
Jezus całym swoim życiem objawiał imię Boga, który powiedział o sobie: „Jestem, który jestem”. W dzisiejszej Ewangelii, mówiąc „zanim Abraham stał się, Ja jestem”, nie tylko potwierdza swoje istnienie przed wiekami, nie tylko pokazuje swoją równość względem Ojca, ale także zapewnia o swojej niezmiennej obecności przy człowieku.
Co zrobi Bóg z zatwardziałością naszych serc? Czy dopuści kolejne plagi jak w Egipcie? Czy nawrócimy się dopiero przy dziesiątej? A może spadnie na nas jakaś ciężka niewola?
Człowiek jest nieraz bardzo niecierpliwy. Chciałby widzieć efekt swoich modlitw natychmiast, a jeśli tego nie dostrzega, to od razu mówi, że Bóg milczy i nie wysłuchuje. Słowa z dzisiejszej Ewangelii stanowią wezwanie do wytrwałej, może trwającej długi okres czasu, modlitwy.
Człowiek w doświadczeniu cierpienia może też – do czego wzywa Apostolstwo Chorych – ofiarować swoje cierpienia w łączności z krzyżem Jezusa za zbawienie świata. „Posolony” cierpieniem staje się ofiarą „żywą, świętą, Bogu przyjemną”.
Gdy słyszymy taką Ewangelię jak dziś, doznajemy wstrząsu. W dzisiejszej Ewangelii dużo rzeczy jest nie tak, jak być powinno – przynajmniej nam się tak wydaje.
Nadzieja, rozumiana w sensie religijnym, jest – obok wiary i miłości – podstawowym darem Bożym otrzymanym w zaczątkowej postaci w sakramencie chrztu świętego. Dzięki temu darowi człowiek może pozytywnie spojrzeć nie tylko w przyszłość doczesną, ale także w przyszłość sięgającą poza śmierć.