Miłość nie czyni krzywdy. Miłość jest troskliwa i delikatna. Bóg przygarnia mnie i zabezpiecza mój los. Jestem najcenniejszą kruszyną w Jego dłoniach.
Można zacząć od nowa, aby tę „samotność we dwoje” przekuć w „nas dwoje” – Ukochaną i Ukochanego – patrzących wspólnie w jednym kierunku.
Jeśli świadomie pozwolę, aby zło zadomowiło się w moim życiu, szybko dojdę do momentu, w którym ważniejsze będą dla mnie kompromisy niż zasady.
Ludzie różnią się między sobą... Czy można wyobrazić sobie orkiestrę bez wielu różnych instrumentów? Nie powinniśmy więc naszej odmienności traktować jako zagrożenia. Ona może wzbogacić nas bardziej, niż sądzimy.
Naucz mnie Panie cenić moją wartość Bożego dziecka bardziej niż pragnienie bycia pierwszym. Bo być kochanym przez Boga – to w istocie znaczy "być Kimś".
„Jeśli możesz” – Nie tak powinno brzmieć wyznanie wiary. A często tak właśnie brzmią nasze modlitwy.
Nie każda historia przebaczenia i miłości nieprzyjaciół skończy się happy endem. Mimo to - kochaj!
Można iść za tymi, którzy obiecują łatwe i szybkie rozwiązania a w nagrodę sławę i uznanie. To tak niewiele kosztuje. Tyle, że i nagroda jest niewiele warta.
Tak chyba mogłoby brzmieć jedenaste przykazanie. I to w każdych czasach, w stosunku do każdego człowieka.
Musimy od siebie wymagać! Nawet gdyby tak zwany „świat”, w imię tak zwanej „wolności”, chciał nas z wszystkiego rozgrzeszyć .