Szukanie swojego miejsca na ziemi, obowiązki rodzinne czy nawet naturalne więzi krwi nie mogą stać się ważniejsze od pójścia za Jezusem. On oczekuje od swoich uczniów całkowitego zaangażowania i gotowości, by zostawić sprawy ziemskie za sobą, bez oglądania się wstecz.
Dzisiaj, 1 października, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Lekarza. Statystki donoszą, że lekarzy w Polsce w przeliczeniu na obywateli jest obecnie najmniej w Unii Europejskiej – około 2,2 lekarza na tysiąc osób. Problemem powoli staje się zatem nie to, czy lekarz okaże się empatyczny i kompetentny w kontakcie z pacjentem, ale raczej to, czy chorych w ogóle będzie miał kto leczyć...
Anioł nie jest postacią wymyśloną przez jakiegoś bajkopisarza ani modną, glinianą ozdóbką na półce z książkami. Jest realnym Bożym Posłańcem, którego powinniśmy nauczyć się prosić o pomoc w dorastaniu do Bożego dziecięctwa.
Dobry lekarz to nie tylko specjalista w dziedzinie medycyny. To także wrażliwy i odpowiedzialny człowiek.
Istnieją zawody tradycyjnie kojarzone z silnym etosem. Ich charakter wymaga, aby osoby je wykonujące wyróżniały się szczególną odpowiedzialnością, poprzez którą byłyby w stanie zasłużyć na zaufanie całego, a przynajmniej znaczącej większości społeczeństwa.
Kto i kiedy jest wezwany do uwielbienia? Proszę o otwarcie Pisma Świętego na Psalmie 149.
Poświęcając cały swój czas chorym, troszczył się również o szpital, by stworzyć w nim możliwie najlepsze warunki zarówno dla chorych, jak i dla zatrudnionych pracowników.
Mój zawód jest bardzo relacyjny, oparty na zaufaniu i szczerości. Szczególnie ceniłam sobie pracę w hospicjum domowym. Nie ma tam przyjmowania kolejnego pacjenta co 10 minut. Jest czas. Zawiązuje się więź. I odtąd, przez pewien rozdział w życiu idziemy wspólnie. Towarzyszę tej osobie.
Rozmowa z dr n. med. Jadwigą Pyszkowską, prof. ucz., specjalistą anestezjologiem, specjalistą medycyny paliatywnej, założycielem i wieloletnim kierownikiem Poradni Leczenia Bólu Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Katowicach.
Duszpasterstwo chorych będące czysto ludzkim i sakramentalnym wsparciem chorych jako punkt wyjścia dla Apostolstwa Chorych, powinno być pobudzane i realizowane, zarówno w wymiarze działań Sekretariatu Apostolstwa Chorych, jak i w wymiarze duszpasterstwa parafialnego i szpitalnego.