Dzieje Apostolstwa Chorych cz.3
Duszpasterstwo chorych będące czysto ludzkim i sakramentalnym wsparciem chorych jako punkt wyjścia dla Apostolstwa Chorych, powinno być pobudzane i realizowane, zarówno w wymiarze działań Sekretariatu Apostolstwa Chorych, jak i w wymiarze duszpasterstwa parafialnego i szpitalnego.
zdjęcie: cathopic.com
2025-10-02
W pierwszej części dziejów Apostolstwa Chorych (w lutowym numerze miesięcznika) opowiedzieliśmy o tym, jak doszło do założenia Apostolstwa Chorych w dniu 1 listopada 1925 roku. Przedstawiliśmy początki działalności ks. Wawrzyńca Willenborga, twórcy i założyciela wspólnoty. Wszystko zaczęło się zwyczajnie: od zorganizowania w Bloemendaal, w jednej z parafii diecezji Haarlem-Amsterdam pierwszego triduum eucharystycznego dla chorych. W drugiej części dziejów, zamieszczonej w lipcowym numerze miesięcznika, pokazaliśmy, jak wspólnota zaczęła się rozrastać najpierw w Niderlandach, następnie w wielu krajach Europy (w tym również w Polsce), a potem wręcz na całym świecie. Idea Apostolstwa Chorych była niesiona na różne kontynenty m.in. przez licznych ówczesnych holenderskich misjonarzy. W 1935 roku papież Pius XI zatwierdził Apostolstwo Chorych jako „Unio Prima Primaria”, czyli podstawowe pobożne stowarzyszenie. Właśnie w sierpniu minęło 90 lat od tamtego wydarzenia. Opowieść zakończyliśmy na śmierci ks. Willenborga w 1945 roku.
Co działo się po zakończeniu wojny?
Po drugiej wojnie światowej Apostolstwo Chorych rozwijało się nadal w wielu krajach. Z archiwum Apostolstwa Chorych mieszczącego się w Centrum Dokumentacji Katolickiej na terenie uniwersytetu w Nijmegen wynika, że z niderlandzką centralą Apostolstwa Chorych w diecezji Haarlem-Amsterdam kontaktowali się przedstawiciele wspólnot z: Polski, Anglii, Francji, Włoch, Hiszpanii, Belgii, Niemiec, Japonii, Indonezji, Grecji, Nowej Zelandii. Niektóre z tych kontaktów utrzymywały się do lat 70. XX wieku. W 1959 roku Apostolstwo Chorych zorganizowało w Bloemendaal Międzynarodowy Kongres. Fakty te potwierdzają, w jak wielu miejscach po drugiej wojnie światowej działały wspólnoty Apostolstwa Chorych. Następnie jednak zaczęły zanikać. We Francji Apostolstwo Chorych działało stosunkowo długo.
We Francji
W 1941 roku francuskie Apostolstwo Chorych znalazło swoją siedzibę w Lyonie. Lyon był miastem prężnego rozwoju licznych wspólnot duchowo-religijnych. W mieście tym narodził się na przykład Żywy Różaniec, założony w XIX wieku przez bł. Paulinę Jaricot. Apostolstwo Chorych funkcjonowało tam w ramach szerszego stowarzyszenia charytatywnego Foyer de Charité Notre-Dame des Ondes, którego istotnym elementem była (i jest do dzisiaj) działalność medialna, przede wszystkim – radiowa. Przez ponad 70 lat sekretariat Apostolstwa Chorych, najpierw samodzielnie, a następnie w ramach wspomnianego stowarzyszenia, wydawał pismo dla chorych „Le Message. Organe Mensuel de l’Apostolat des Malades”, mające charakter listu. Pierwszą część pisma-listu stanowiło zawsze słowo wprowadzające aktualnego sekretarza. Informowano o bieżącej działalności Apostolstwa. Duży wkład w funkcjonowanie Apostolstwa Chorych od początku czasów lyońskich miał ks. Jean Turrel, który został moderatorem wspólnoty w 1941 roku. Był następcą o. M. Leplusa, którego wspominał w listach jako człowieka niezwykle oddanego Apostolstwu. Z treści miesięcznych listów wydawanych w tamtym czasie wynika, że ks. J. Turrelowi zależało na duchowym kontakcie z chorymi, dążył do tworzenia – poprzez wydawane listy – możliwości interakcji z ich strony. Pragnął zainteresować ich czymś poza samą chorobą, przede wszystkim tematami duchowymi. Miał indywidualny kontakt z chorymi, co widać w jego miesięcznych tekstach do chorych.
W 1958 roku moderatorem-sekretarzem Apostolstwa Chorych został ks. J. Gérentet de Saluneaux. Z listów wynika, że na początku swej misji nie miał bezpośredniej relacji z chorymi. Na łamach listu posługiwał się wieloma przedrukami, przytaczając dużą liczbę homilii różnych autorów. Z czasem ks. J. Gérentet de Saluneaux nawiązał głębszą więź z chorymi: z jego późniejszych tekstów przebijała serdeczność i bezpośredniość. W 1992 roku kolejnym sekretarzem został ks. Pierre Berthelon. Zrezygnował z bezpośrednich tekstów kierowanych do chorych. Co prawda na początku każdego numeru były zamieszczane pewne wprowadzenia, pisane w pierwszej osobie, używające zwrotów „my”, ale nie pojawiał się zwrot, z którego wynikałoby, że kieruje słowo do chorych. Listy zawierały niemal jedynie modlitwy, teksty poetyckie, rozważania pobożnościowe.
Dzięki pismu „Le Message. Organe Mensuel de l’Apostolat des Malades” wiemy, czym żyło francuskie Apostolstwo Chorych. Od lat 60. do 80. ubiegłego wieku jedną z głównych inicjatyw Apostolstwa było organizowanie sześciodniowych rekolekcji dla chorych. W niektórych latach odbywały się trzy edycje tych rekolekcji. Apostolstwo prowadziło konferencje i spotkania, których tematem było miejsce osób chorych w społeczeństwie i Kościele. Wielokrotnie Apostolstwo moderowało pielgrzymki chorych do sanktuarium maryjnego znajdującego się w samym Lyonie, w bazylice Notre-Dame de Fourvière. Współorganizowało także pielgrzymki do Lourdes. Jeśli chodzi o sam miesięcznik, od początku swego istnienia nie zmienił on zasadniczo swego kształtu kilkustronicowej broszury. W zależności od okresu działalności pojawiały się w niej: rozważania biblijne, życiorysy świętych, teksty autorów, będące przedrukami z innych źródeł. W październiku 2002 roku ks. P. Berthelon poinformował na łamach pisma, że zostaje zakończone jego wydawanie oraz że zostaje zakończona działalność wspólnoty Apostolstwa Chorych.
W Niderlandach
Wróćmy do doświadczeń holenderskich. W Niderlandach, podobnie jak w Polsce, tradycja Apostolstwa Chorych trwa nieprzerwanie do dziś. Jak już wspomniano holenderskie Apostolstwo przez wiele lat po śmierci ks. Willenborga utrzymywało kontakty ze wspólnotami w wielu krajach. Praca Apostolstwa Chorych była koordynowana przez Zarząd stowarzyszenia. Świadczą o tym protokoły zamieszczone w archiwum. Można z nich wyczytać, że Apostolstwo współorganizowało spotkania dla chorych: dni chorego, a przede wszystkim tridua dla chorych oraz pielgrzymki do belgijskiego Sanktuarium Matki Bożej Ubogich w Banneux. Przez pewien czas członkami Zarządu byli księża – przedstawiciele z kilku diecezji holenderskich, co wskazuje na ówczesną żywotność wspólnot diecezjalnych. Na jednym z posiedzeń Zarządu w roku 1974 zgłoszono postulat teologicznego opracowania założeń i duchowości Apostolstwa Chorych. Nawet wskazano teologa dr. Jana Lescrauwaata, który miał to uczynić. Postulat ten nie został zrealizowany, być może dlatego, że zaproponowany teolog został biskupem i z racji posługi pasterskiej nie mógł wypełnić zleconego mu wcześniej zadania.
W 1975 roku zorganizowano w Bloemendaal uroczysty jubileusz 50-lecia Apostolstwa Chorych. Najważniejszymi elementami obchodów jubileuszu były: uroczysta msza święta na rozpoczęcie i druga przy grobie założyciela, rozbudowane triduum dla chorych, msza święta pod przewodnictwem biskupa Adriana Simonisa, transmitowana przez radio i telewizję. Sześć lat później, w roku 1981 odnotowano, że Apostolstwo Chorych liczyło 19 tys. członków. Wspólnota zaangażowała się w udział w pielgrzymce Jana Pawła II do Holandii w 1985 roku. Samą tę pielgrzymkę Apostolstwo przyjęło bardzo pozytywnie i życzliwie. Niestety nie można tego powiedzieć o większości społeczeństwa, a nawet dużej części tamtejszego Kościoła. Nie można w tym miejscu nie wspomnieć faktu powstania tzw. Ruchu Ósmego Maja „De Acht Mei Beweging – AMB”. Nazwa ta nawiązywała do daty papieskiej pielgrzymki. Ruch był negatywną reakcją na wizytę Jana Pawła II w Holandii. Przez wiele lat skupiał osoby przeciwne nauczaniu Kościoła i domagał się m.in. święcenia kobiet, zniesienia obowiązkowego celibatu dla księży oraz pełnej akceptacji homoseksualistów w Kościele. Organizacja rozwiązała się w 2003 roku.
W 1985 roku z okazji 60-lecia Apostolstwa Chorych ks. B. Voets przygotował broszurkę o życiu ks. W.J. Willenborga pt. „Charyzmat Willenborga”. Apostolstwo pozostawało w kontakcie z katolickimi radiami: najpierw radiem Omroep, a następnie z holenderskim Radiem Maryja. Przez wszystkie te lata był wydawany miesięczny list do chorych – członków Apostolstwa. Kolejnymi moderatorami byli: H. Roosen, J.C.H. van Winkel, A. Goedhart, John Versteeg (zmarł 24 października 2020 roku). Trzej pierwsi tu wymienieni byli księżmi, czwarty – diakonem stałym.
Co można powiedzieć o najnowszej działalności Apostolstwa Chorych w Holandii? Tradycja Apostolstwa Chorych jest w diecezji Haarlem-Amsterdam stale zachowywana, choć już bez formalnych członków wspólnoty. List do chorych wydawany był w ostatnich latach jedynie w wersji elektronicznej. Cały czas odbywają się raz w miesiącu, w pierwszy wtorek miesiąca, audycje „Iskry nadziei” w holenderskim Radiu Maryja. Przewodniczącym Zarządu jest obecnie ks. Floris Bunschoten, proboszcz parafii katedralnej w Haarlem, zaś moderatorem – ks. Eric van Teijlingen. 12 lipca 2023 roku jako przedstawiciel polskiego Apostolstwa Chorych uczestniczyłem w spotkaniu z odpowiedzialnymi za holenderskie Apostolstwo Chorych. Wymieniliśmy doświadczenia i zarysowaliśmy możliwości współpracy w przyszłości.
Diagnozy i wnioski
Warto w tym miejscu napisać parę zdań diagnozujących. We Francji Apostolstwo Chorych ograniczało swoją działalność prawdopodobnie z racji osłabienia entuzjazmu jego ostatniego sekretarza oraz z powodu stałego związania Apostolstwa z katolickimi mediami o zasięgu szerszym niż tylko osoby chore, co powodowało utratę tożsamości. W Holandii z kolei, mimo niezwykłej gorliwości poprzedniego moderatora diakona Johna Versteega, osłabienie Apostolstwa wynikało ze zmniejszającej się liczby chorych (starsi członkowie umierali, nowych nie przybywało), a zmniejszanie się liczby członków powodowało ograniczenie zasięgu samego listu do chorych, który był przekazywany od samych początków jedynie formalnie zgłoszonym do sekretariatu członkom Apostolstwa.
Jeśli chodzi o Polskę, sprawa wyglądała inaczej. Wraz z rozwojem Apostolstwa Chorych miesięczny list trafiał nie tylko do formalnie wcześniej zapisanych członków wspólnoty Apostolstwa Chorych, ale do grona o wiele szerszego, związanego z szeroko rozumianym duszpasterstwem chorych. Większe nakłady miesięcznika, niezwiązane jedynie z formalnie zapisanymi członkami, powodowały szersze oddziaływanie pisma, a to z kolei przyczyniało się do tego, że kolejni chorzy deklarowali swoją formalną przynależność do Apostolstwa Chorych. Tak dzieje się do dzisiaj. Miesięcznik ma nakład 25 tys. egzemplarzy. Funkcjonuje też strona internetowa. Natomiast formalnych członków Apostolstwa Chorych, którzy zdeklarowali chęć i gotowość wypełnienia trzech warunków przynależności od wspólnoty, jest ok. dwóch tysięcy.
Wnioski z francuskiej i holenderskiej historii pozostają właściwie niezmienne. Apostolstwo Chorych powinno stale wyrastać z doświadczenia ludzi dotkniętych chorobą. Stąd duszpasterstwo chorych będące czysto ludzkim i sakramentalnym wsparciem chorych jako punkt wyjścia dla Apostolstwa Chorych, powinno być pobudzane i realizowane, zarówno w wymiarze działań Sekretariatu Apostolstwa Chorych, jak i w wymiarze duszpasterstwa parafialnego i szpitalnego. Wydawanie miesięcznika oraz redagowanie strony internetowej ma charakter pomocniczy. Jak mawiał ks. Jan Szurlej, drugi polski moderator Apostolstwa Chorych, miesięcznik (list do chorych) może stać się przedłużeniem obecności kapelana przy łóżku chorego.
Zobacz całą zawartość numeru ►