Znak Jonasza. Jedyny znak dla wszystkich, nawet dla „przewrotnych i wiarołomnych”. Znak ostatniej szansy.
„Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco”
Jezus pokazuje, że miłość zawsze w pewien sposób „wymyka się” prawodawstwu. Miłość bowiem jest najwyższym Prawem.
Błogosławieni zatem połamani życiem, zmęczeni i wypaleni. Bo w nich powstanie Chrystus.
Dzięki tej niezwykłej relacji z Ojcem, nic nie jest w stanie złamać zamiarów Jezusa. Niepowodzenia i odrzucenie nie odbierają Mu radości z wysławiania swojego Ojca. Tylko w Ojcu ma swoje oparcie, źródło i cel działania. Zna swoją godność jako umiłowanego Syna, któremu zostało dane całe dziedzictwo.
Każdy chrześcijanin jest w pewien, Chrystusowy sposób, „inny".
„Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął ich rozsyłać po dwóch”.
Nie można otrzymać już wyższej rekompensaty! A przecież Jezus swoją obietnicą obejmuje nie tylko Piotra, nie tylko pozostałych Apostołów i uczniów. Podkreśla, że KAŻDY, kto dla Niego coś poświęci, otrzyma STOKROĆ więcej.
Kto naprawdę idzie za Jezusem i chce mieć udział w Jego misji zbawiania człowieka, niech nie spodziewa się drogi łatwej, miłej i komfortowej.
Jezus wzywa, by człowiek w powierzonej mu misji głoszenia całkowicie zdał się na Niego. Człowiek na tej drodze nie potrzebuje niczego oprócz Boga. Nie potrzebuje żadnych zabezpieczeń ludzkich, ponieważ Bóg jest wszystkim.