To już po raz trzeci ukazuje się zmartwychwstały Jezus, apostołom. Dwukrotnie przyszedł do uczniów zgromadzonym w wieczerniku, tym razem objawia się nad Morzem Tyberiadzkim.
Faktycznie tylko Bóg ma moc wydobyć wielkie dobro z czegoś niewielkiego, mało znaczącego i słabego. Tylko On może dać początek dobru, które u swoich podstaw ma skromne środki i ludzką nieporadność. Tylko Bóg może sprawić, że pomnoży się coś, co jest rozdane.
Jezus przemawiając, mówi Słowa Boże, jest więc tym, którego Bóg posłał. Jego nauka nie opiera się na jakiejś ziemskiej, ludzkiej filozofii, lecz pochodzi wprost od Boga Ojca.
Bóg w Jezusie umiłował człowieka i chce wyrwać go spod panowania zła. Chce wyrwać go z nocy. Chce, by człowiek żył wiecznie, dlatego nie wahał się dać Swego Syna Jezusa, by Ten umarł za każdy grzech.
Nikodem już zrozumiał, że nowe narodzenie nie jest powtórnym narodzeniem fizycznym, lecz narodzeniem z wiary, duchowym.
«Pan często głosił, że zawsze o nas pamiętać będzie, ale nic nas tak bardzo o tym nie upewnia, jak to, że na rękach swoich nas napisał i ranami swymi zasłania nas przed sprawiedliwością. Czym latarnie morskie dla żeglarzy, tym będą dla mnie te święte blizny».
Znak cudownego połowu ryb sprawia, że umiłowany uczeń rozpoznaje zmartwychwstałego Pana i przekazuje to Piotrowi. Pierwszy z Apostołów w jednym momencie rzuca się w morze, aby jak najszybciej dotrzeć do Jezusa.
Dzisiejszy fragment ewangeliczny przedstawia drogę nawrócenia uczniów od zwątpienia i ciemności niewiary do duchowego zmartwychwstania, poprzez dialog z Jezusem i stopniowe rozpoznawanie Go: w wydarzeniach, słowie Pisma i w łamaniu chleba.
Zamiast dawać wiarę kłamstwu czy nie lepiej uwierzyć tym, którzy widzieli Zmartwychwstałego na własne oczy i tym, którzy przez wieki dla tej Prawdy nie wahali się oddać swojego życia, wiedząc, że Jezus – i tyko On – wart jest takiej ceny?
Chciejmy przyjąć postawę wewnętrznego zdumienia. Niech prawda o zmartwychwstaniu Jezusa nigdy nie stanie się dla nas rutynowym, corocznym, świątecznym zwyczajem. Zdumienie prowadzi do duchowego przebudzenia! Przebudźmy się, a potem stańmy się świadkami Jezusa Zmartwychwstałego.