Podczas Mszy Świętej roratniej, nawiązując do roli Świętych, jako przewodników wiary, ksiądz proboszcz zadał dzieciom pytanie: „Ile trzeba mieć lat, aby zostać świętym?”. Padały rozmaite liczby – 50, 60, 80 lat – ale żadna z odpowiedzi nie zadowalała księdza. W końcu jakaś dziewczynka, powiedziała: „Trzeba mieć dorosłe serce”.
Gdy Joanna poprosiła kiedyś młodego człowieka o wsparcie na rzecz swych podopiecznych, ten z wściekłością uderzył Ją w twarz. W odpowiedzi rzekła: „Dałeś mi to, a teraz daj mi coś dla osób starszych”.
Błogosławiony Piotr Jerzy Frassati.
Kościół jest ze swej natury święty oraz jest Kościołem Świętych. Pozwala nam uczcić wszystkich świętych orędowników, ale także przypomina, gdzie jest cel naszej ziemskiej pielgrzymki.
Sługa Boża Paulina Jaricot.
Jej życie, wypełnione służbą i modlitwą, pozornie nie obfitowało w wielkie, spektakularne wydarzenia. Obdarzając Boga i bliźniego całym swoim czasem, właściwie nie opuszczała murów szpitala.
Chociaż do końca trapiły ją poważne schorzenia, potrafiła skoncentrować się na swoim duchu, którego prowadziła świadomie do jedności z Bogiem.
Leśna samotnia stała się domem Szymona na dwadzieścia długich lat, aż do czasu, kiedy Matka Boża poleciła mu, by przyłączył się do pewnych mnichów, którzy wkrótce mieli przybyć do Anglii z Góry Karmel w Palestynie.