Ono jest obecne w codzienności, często w zaciszu… Tak, jak w zaciszu groty Betlejemskiej. Nie w hałasie, gąszczu informacji. Czy jesteś w stanie dostrzec ślady Boga w świecie?
Jeśli mamy być solą dla ziemi lub zakwasem dla ciasta, trzeba się liczyć ze sprzeciwem Złego. Jezusowa droga wyrzucania złych duchów, czynienia dobra i uzdrawiania również natrafiała na konfrontację.
Tego popołudnia lepiej poznałem siebie. To był dla mnie zimny prysznic. Ale też dzięki temu młodzieńcowi uświadomiłem sobie, jak Bóg jest wobec nas cierpliwy i wyrozumiały.
Bóg dawał mu piękne pragnienia, które targały Jego sercem. A jednak kiedy doszło do okazji spotkania z Jezusem, On sam wzgardził Nim tylko.
Dziś urodziny Maryi. To także twoje urodziny. Dziś chyba możesz zamówić sobie smaczny tort śmietankowy albo pistacjowy, taki jak lubisz i zapalić parę świeczek, a potem je zdmuchnąć na toast i szczerze ucieszyć się, że jesteś tam, gdzie Pan Bóg cię postawił.
Dopóki żyjemy, jest czas łaski, czas nawracania się. Ale nawet cierpliwość króla z przypowieści się skończyła. Nasze życie także kiedyś dobiegnie końca. Dlatego nie zostawiajmy nawrócenia na ostatnią chwilę. Jedno jest pewne: zawsze Pan Bóg będzie walczył o nas do końca.
Jezusowa droga to droga krzyża. Jeśli Kościół ma być ewangeliczny, musi być naznaczony ranami Jezusa. Droga Jezusa i Kościoła to droga do Jerozolimy, a tam na Golgotę.
Czy zastanawiałeś się kiedyś gdzie znajduje się Królestwo Niebieskie? Jezus wyraźnie mówi do tych, którym zostało ono podarowane: „Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego”. Warto zatem zastanowić się, czym ono jest…
Nie muszę szukać ludzi czekających na Ewangelię gdzieś daleko. Oni są tuż obok mnie. Ciągle słyszę ich pełne bólu wołanie za Tobą. Pozwól mi ich nieustannie odnajdować i przywracać Tobie.
W murach oddziałów dokonują się prawdziwe powroty synów marnotrawnych, spowiedzi po bardzo wielu latach. I to nie jest rzadkość. To częsta, niemal codzienna rzeczywistość.