Duch Święty jako Trzecia Osoba Trójcy Świętej jest w doskonałej jedności z Ojcem i Jezusem. Dlatego tylko On może nam pomóc poznać Ojca i Jezusa i poprowadzić do coraz głębszej jedności z Nimi.
Można powiedzieć, że poznać prawdę, to poznać Jezusa, a poznać Jezusa, to poznać Ojca i Ducha, którego posyła, poznać piękno, miłość i dobroć Boga. Prawda porządkuje hierarchię wartości, stawia wszystko na odpowiednim miejscu.
Czy my prawdziwie kochamy i zachowujemy Jego naukę i Jego przykazania?
Droga życia Ewangelią nie jest ani łatwa, ani bezpieczna. Ale to jedyna droga, którą warto kroczyć.
Przykazanie miłości ma przejawiać się w bardzo konkretny sposób. Jest to oddawanie życia za tego, kogo się kocha.
Kiedy intensywny dzień w szpitalu spędzony od rana do wieczora daje mi się we znaki, uciekam do Niego. Zamykam drzwi kaplicy. Podłączam się do kroplówki Najświętszej Krwi i Najświętszego Sakramentu, otwieram tabernakulum, wystawiam Go na ołtarzu i trwam.
Kluczem do zrozumienia dzisiejszej Ewangelii jest słowo: „trwać”. To słowo nie oznacza wegetacji, oznacza głęboką wieź z Chrystusem nadającą sens życiu w każdym położeniu.
Jakiego pokoju pragnę? Który pokój wybieram: zewnętrzny i kruchy pokój świata, a więc pokój zdobyty własną siłą i przezornością, czy też wewnętrzny pokój Jezusowy płynący z zaufania Ojcu?
Dzisiaj myślę o tych, którzy nie chcą należeć do Niego, odchodzą poranieni przez życiowe wydarzenia lub przez własną głupotę lub pogubili się w zawierusze dziejów. Dobry Pasterz pragnie jednej owczarni, pragnie wszystkich pociągnąć ku sobie.
Proszę Panie Jezu, ulecz mnie z lęku i daj mi łaskę poznania Boga Ojca!