Tegoroczna, 53. ogólnopolska pielgrzymka osób chorych, niepełnosprawnych i osłabionych przez wiek na Jasną Górę była okazją do dziękczynienia za 50. rocznicę ustanowienia święta Matki Bożej Uzdrowienia Chorych oraz za beatyfikację pielęgniarki Hanny Chrzanowskiej.
Dobry słuch podnosi jakość naszego życia, dlatego też ważne jest, aby – na ile to możliwe – podtrzymywać jego sprawność, także wówczas, gdy wraz z wiekiem, w sposób naturalny pogarsza się funkcjonowanie wszystkich naszych zmysłów.
Czym jest trauma? Jakie po niej pozostają skutki psychiczne? Czy można sobie z nimi skutecznie poradzić? Samodzielnie czy z pomocą innych? Gdzie szukać pomocy?
Nie jesteśmy w stanie zrozumieć wszystkich tajemnic Boga; nie potrafimy odkryć pełnego sensu cierpienia człowieka. Chrystus i współczesny Hiob pozostają niewinni.
Bólu nie da się całkowicie wyeliminować z życia człowieka i nie taki też jest cel medycyny. Chodzi o to, by jego odczuwanie nie było cierpieniem, które według Alberta Schweizera może być gorsze od śmierci.
„Była świętą z sąsiedztwa, tak bliską, tak niemal dotykalną, a jednocześnie tak przejmującą swoim oddaniem się dla ludzi najbardziej oczekujących jej mądrego uśmiechu, ciepłego dotknięcia dłoni i spokoju, który promieniował z niej”.
Nie bez powodu krew porównuje się często do rzeki. Bo podobnie jak rzeka niesie ze sobą wiele bogactw (ryby, plankton, rośliny), tak samo krew, płynąc przez ludzkie ciało, dostarcza do każdej jego komórki wszystko, co niezbędne do życia.
Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci, a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany (...). Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił /Syr 3, 3-5. 12-13/.
W dzisiejszych czasach, może jak nigdy dotąd, trzeba przypominać i podkreślać, że profesje medyczne nie są zwykłymi zawodami. Branża medyczna – z należnym szacunkiem dla innych profesji – wymaga czegoś znacznie więcej, niż wyuczenia się zawodu i zdobycia technicznej sprawności.
Najważniejszym uzdrowieniem, które Bóg każdemu ofiaruje, jest uzdrowienie duchowe. Ono umacnia nas wewnętrznie, odbiera z naszych serc ciężar niemocy, niepokoju, rozbicia, braku ufności. Im bardziej Bóg zamieszkuje w naszym sercu, tym bardziej kochamy i potrafimy ofiarować siebie.