Panie, udziel nam w porę mądrości „rozsądnych panien”, abyśmy nie przegapili Uczty i Twojego nadejścia.
Czasami jestem bogobojna, poważna i skupiona, a czasami wnętrze mojego serca jest pełne śmieci.
To, co zmieniło się w kulturze zachodniej ostatnich lat, to zdolność do służebności: obecnie widać jej coraz mniej.
10 listopada (wtorek) o godzinie 21.00 na antenie Radia eM (107,6 fm) będzie można wysłuchać kolejnej audycji z cyklu „Moja historia” z udziałem gości związanych ze wspólnotą Apostolstwa Chorych.
Dzisiejsza Ewangelia przypomina o tak ważnej postawie jaką jest wdzięczność. Niby oczywista sprawa, bo przecież każdy z nas był uczony tej postawy od najmłodszych lat. Ale czy nie odnajdujemy się właśnie w wydarzeniu, które opisuje św. Łukasz?
Współistnienie i ścieranie się ze sobą tych dwóch światów jest nieuniknione. Jeśli starasz się żyć Ewangelią, wcześniej czy później będziesz musiał dokonać konfrontacji.
Nie jest łatwo pogodzić się z odejściem osoby bliskiej. Nie jest łatwo zwłaszcza, gdy nie ma się ugruntowanej wiary. Ale nasz gość, który od lat pracuje w domowym hospicjum w Zabrzu, pokazuje, że nawet w tak szczególnym miejscu można z uśmiechem odchodzić do Pana Boga. W audycji przygotowanej wspólnie z Apostolstwem Chorych gościem jest Łucja Bartoszewska, psycholog kliniczny, specjalista opieki paliatywnej i prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Chorych Hospicjum im. Matki Teresy z Kalkuty w Zabrzu.
Ci, którzy trwają przy Bogu bez względu na okoliczności, nie muszą się niczego obawiać. Przyjaźń z Jezusem jest gwarancją bezpieczeństwa na chwile zagrożenia i niebezpieczeństw.
Już po raz dziewiąty MIVA Polska (Mission Vehicle Association Poland) organizuje akcję Ratujemy Życie – Misyjny Ambulans. Zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup karetki do Szpitala Sióstr misjonarek ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Tanzanii.
Czytając słowa dzisiejszej Ewangelii, narzuca mi się pytanie, czy Pan Bóg również działa wedle zasady: dam ci człowieku, czego ci potrzeba, bylebyś tylko się odczepił?