Kiedy jeszcze byłem w seminarium, podczas rekolekcji prowadzonych przez jednego z księży – po odczytaniu dzisiejszej Ewangelii zaczął on homilię mniej-więcej od takich słów: Tyle dobrego bekonu się zmarnowało, bracia, tyle kotletów potopiło się w Jeziorze Genezaret, tyle golonek….
Rozpoznać Jezusa i głosić Jego zbawienie
Gromniczna Matko Boga – przebacz nam, że nie potrafimy odpowiadać miłością na miłość Twojego Syna i nie doceniamy Ofiary, jaką Bóg złożył z miłości do człowieka
«Królestwo Boże (...) jest jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn».
Bardzo łatwo zachwycić się Bożym słowem i przyjąć je jako swoje, ale o wiele trudniej żyć nim faktycznie na co dzień.
Chcę być, ale czy jestem siostrą naszego Boga?
Zanurzając się w Słowie na dzisiejszy dzień, z mocnym biciem serca czytam te słowa Jezusa: „kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego”.
Dzielić z bliźnim radość w Panu
Czy Pan Jezus wyznaczył mnie do jakiegoś zadania? Czy to rozpoznałem?
Jakie to polecenie wydaje się proste, prawda?