Jak dzieli się świat? Jakich podziałów dokonuję ja? na zdrowych i chorych; na biednych i bogatych; na wierzących i niewierzących; na grzeszników i świętych; na mądrych i głupich... A jak świat dzieli Jezus? A może On nie dzieli…
Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie.
Jezu, Ty rzekłeś: „przeprawmy się na drugą stronę", nie dozwól, abym kiedykolwiek zapomniał zabrać Ciebie z sobą!
Tę samą moc, którą miał Jezus podczas swojego ziemskiego życia, będą także posiadać wszyscy wierzący w Niego.
Chyba każdy czasem ma tendencję do szybkiego oceniania ludzi i klasyfikowania ich w różne grupy. Niestety, zazwyczaj dotyczy to negatywnych cech. Podobnie jest pod względem religijności.
Rodzina jest bardzo ważna, ale Jezus wskazuje na więzi jeszcze silniejsze od więzi rodzinnych. To więzi, jakimi łączy nas Chrystus.
Jedną z brzydszych cech naszego charakteru jest ocenianie innych.
Wykorzystać zdolności do Bożych celów. Wszystko inne dla Królestwa Bożego jest na drugim miejscu.
To tacy, którym „się chce” kochać i czynić coś nie tylko dla siebie. Boży Szaleńcy!
W dzisiejszej Ewangelii widzimy Jezusa, który przywołuje do siebie niektórych swoich uczniów, by uczynić ich najściślejszym gronem swoich współpracowników.