Na ulicy Jurek spędził blisko siedem lat. Nieźle dostał w kość. Kiedy próbuję odtworzyć w pamięci jego roześmianą twarz z tamtego niedzielnego popołudnia, nie mogę wyjść z podziwu, że człowiek, który tyle przeszedł, może uśmiechać się tak jasno.
14 kwietnia obchodzony jest Dzień Ludzi Bezdomnych. Stąd, bieżący numer poświęcamy temu tematowi.
Szkoła modlitwy. Podczas tej jednej modlitwy moje serce pokonało drogę od Wielkiego Piątku do Poranka Zmartwychwstania.
Brat Paweł – albertyn pracujący w krakowskim przytulisku, opowiada o wymagającej pracy wśród najuboższych i o tym, że każdy zasługuje na kolejną szansę.
W kuchni, na palniku stoi ogromny garnek grochówki. Jest tak gęsta, że bardziej przypomina mi gulasz niż zupę. Pan Czesiu, który pomaga w tym miejscu od dwunastu lat, mocuje się z wielką chochlą, by zamieszać w garnku.
Dobrocią i miłosierdziem Siostra Bernardyna zdobywała serca wszystkich, zwłaszcza biedaków, nawet tych zdemoralizowanych. Wspomagając ich potrzeby życiowe, powoli – jakby mimochodem – pozyskiwała ich dusze dla Boga.
Świadectwo zakonnicy, która umiłowała Boga w Piśmie Świętym.
W tegorocznym Tygodniu Miłosierdzia, gdy zatrzymujemy się nad uczynkami miłosierdzia względem ciała, pragniemy – jako wspólnota Apostolstwa Chorych – więcej uwagi poświęcić problemowi bezdomności. 14 kwietnia przypada bowiem Dzień Ludzi Bezdomnych.
Wielki Post to czas, kiedy uczestniczymy w nabożeństwach o charakterze pasyjnym. Jednym z takich nabożeństw jest Droga Krzyżowa. Niech rozważania napisane z myślą o Chorych, pomogą Wam w modlitwie oraz w głębszym przeżyciu tajemnicy męki i śmierci Pana Jezusa.