Chcę być, ale czy jestem siostrą naszego Boga?
Czy wiedza, kim jest Jezus, ma jakikolwiek wpływ na moje życie?
Nikt z nas nie jest dziełem przypadku, efektem działania ślepych sił przyrody czy automatycznych reakcji fizykochemicznych.
Jakże często w Piśmie Świętym padają te słowa: nie bój się!
Radość uczniów, radość Jezusa, każda radość prowadzi do postawy wdzięczności i wysławiania Ojca, dawcy wszelkich łask i źródła wszelkiej radości!
Te słowa Jezus mówi do każdego! „Zacheuszu, Janie, Tereso, Anno… dziś muszę się zatrzymać w twoim domu”.
„Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe”
Dla wierzących śmierć to spotkanie z Panem, to powrót do domu Ojca.
Ileż razy zamiast cieszyć się chwilą spotkania, zajmuję się sprawami drugorzędnymi?
Czy ból może być czymś dobrym i potrzebnym?