W orszaku Świętych i Błogosławionych Kościoła pojawiła się nowa postać. W niedzielę 31 maja podczas Mszy św. w Bajonnie w południowo-zachodniej Francji prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato ogłosił błogosławionym pochodzącego z tego miasta ks. Ludwika Edwarda Cestaca. Ten żyjący w XIX wieku kapłan francuski założył kilka dzieł miłosierdzia oraz Zgromadzenia: Służebnic Maryi i Milczących Sióstr Maryi, a ze względu na swą gorliwość duszpasterską bywał porównywany ze św. Janem Marią Vianneyem i nazywany „nowym proboszczem z Ars”.
Aby żadne, nawet najmniejsze cierpienie - nie było daremne, bezowocne, zmarnowane.
Na koniec wspólny posiłek, koncert, pożegnania i... z błogosławieństwem Maryi oraz naszego Pasterza wracamy do domu.
Po Mszy świętej zbiorowa fotografia i pędzimy do Groty... już ostatni raz.
Nasze życie jest „skrojone” na naszą miarę – miarę i cel, które zna tylko Bóg. Więc okażmy Mu trochę zaufania
Ostatni dzień w Lourdes rozpoczęliśmy Mszą świętą współcelebrowaną przez ks. abp. Wiktora Skworca.
To już ostatnia nasza Procesja Różańcowa w Lourdes. Tym razem towarzyszy nam Ksiądz Arcybiskup Wiktor Skworc - pasterz Achidiecezji Katowickiej. Są też inne "polskie" akcenty.
Uczestnicy pielgrzyki podzielenin na dwie grupy (w zależności od fizycznych możliwości) przeszli ścieżkami Drogi Kryżowej Chrystusa, a po południu wszyscy spotkali się na Procesji Eucharystycznej.
Kolejny dzień w Lourdes rozpoczęliśmy Mszą świętą, zwiedzaniem Sanktuarium i modlitwą w Kaplicy św. Bernadetty.
Procesja Różańcowa widziana z nieco innej perspektywy.