Pozwólmy dzieciom przychodzić do Jezusa

To właśnie dzieci Jezus szczególnie ukochał, to z nimi lubił przebywać; prosił nawet apostołów, aby nie zabraniali dzieciom przychodzić do Niego. To również ich - najmłodszych - stawiał za wzór ludziom dorosłym, nalegając, aby naśladowali ich postawy całkowitego zawierzenia i prostoty.

zdjęcie: canstockphoto.pl

2015-06-02

1 czerwca jak zwykle wszystkie dzieci obchodziły swoje doroczne święto. Z tej okazji ludzie Kościoła postanowili w szczególny sposób uhonorować dzieci, których dzieciństwo nie zawsze jest czasem beztroskiego wzrostu, a niekiedy przebiega pod znakiem cierpienia i krzyża trudnego do udźwignięcia nawet przez człowieka w pełni dojrzałego.

Tak więc, z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka, metropolita wrocławski abp Kupny złożył wizytę na oddziałach pediatrycznych Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 we Wrocławiu. Wizyta abp. Kupnego we „wrocławskich klinikach” trwała prawie dwie godziny. Najmłodsi pacjenci przywitali go w sali seminaryjnej śpiewem oraz przygotowanym specjalnie z okazji wizyty krótkim programem artystycznym.

Ksiądz Arcybiskup przypomniał, że Pan Jezus zawsze chciał być blisko ludzi chorych i tych wszystkich którzy potrzebowali Jego pomocy, o czym często czytamy w Piśmie Świętym. Dziękując dzieciom z możliwość spotkania się z nimi podkreślił, ze to właśnie dzieci Jezus szczególnie ukochał, to z nimi lubił przebywać; prosił nawet apostołów, aby nie zabraniali dzieciom przychodzić do Niego i to dzieci stawiał za wzór ludziom dorosłym, nalegając, aby naśladowali ich postawy. Kończąc swoje spotkanie z młodymi pacjentami Ksiądz arcybiskup obdarował każde dziecko pluszową zabawką. Każde dziecko otrzymało od metropolity pluszową zabawkę.

Następnie wspólnie z personelem medycznym abp Kupny odwiedził na oddziale chirurgicznym tych pacjentów, którzy nie mogli przyjść na spotkanie do sali seminaryjnej. Rozmawiał tam z dziećmi i ich rodzicami, życząc wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia i udzielając im swego błogosławieństwa.

Także Ksiądz Bp Piotr Libera w czasie kilkugodzinnej wizyty w Makowie Mazowieckim w diecezji płockiej spotkał się dziś z podopiecznymi Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. ks. Jana Twardowskiego oraz z pacjentami oddziału dziecięcego w miejscowym szpitalu. Okazją do odwiedzenia dzieci i młodzieży w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym był nie tylko Dzień Dziecka, ale także 45. rocznica działalności ośrodka oraz 100. rocznica urodzin patrona placówki – ks. Jana Twardowskiego. Ksiądz Biskup nie tylko obdarował dzieci słodyczami i książkami z osobistą dedykacją, ale również wspólnie z innymi gośćmi czytał wiersze i opowiadania ks. Jana Twardowskiego oraz podziwiał wykonanie programu artystycznego pt. „Szukamy św. Józefa”, opartego na utworach „Księdza Jana od Biedronki”. Ponadto zwiedził on placówkę i pobłogosławił nową salę, w której będzie prowadzona integracja sensoryczna dzieci.

W homilii, którą wygłosił podczas Mszy św. w kościele parafii św. Brata Alberta w Makowie Mazowieckim Ksiądz Biskup Libera zauważał, że choć w Dniu Dziecka wszystkie dzieci powinny być radosne i szczęśliwe, to jednak zdarza się, że są domy i rodziny, w których rodzice czasem od siebie odchodzą, sprawiają sobie ból, krzywdzą swoich najbliższych. Wspomniał też o rodzinach, które mają trudności materialne, więc nie mogą kupić swoim dzieciom żadnego prezentu. „Tu pojawia się zadanie dla każdego z nas, także dla tych najmłodszych – chodzi o troskę o innych. Kiedy będziemy mieli otwarte oczy i serca, to na pewno dostrzeżemy jakiegoś smutnego kolegę czy koleżankę, a więc kogoś, kto potrzebuje naszej pomocy. Pan Bóg uczy nas, byśmy obok takich osób nigdy nie przechodzili obojętnie” - podkreślił bp Libera.

Przekonywał, że tak też czynił patron specjalnego ośrodka ks. Jan Twardowski, który „pomagał innym poprzez swoje wiersze i opowiadania”. Tym, którzy byli smutni, potrafił darować „odrobinę radości” i sprawić, że na ich twarzach pojawiał się uśmiech. Ci, którzy czytają dziś wiersze ks. Jana, na chwilę mogą zapomnieć o swoich troskach.

Dlatego wszystkim dzieciom - tym całkie młody i całkiem starym - pozwole sobie w imieniu Księdza Jana zadedykować jeden z jego wierszy pt. "dzieciństwo wiary":


Moja święta wiaro z klasy 3b
z coraz dalej i bliżej
kiedy w kościele było tak cicho że ciemno
a w domu wciąż to samo więc inaczej
kiedy święty Antoni ostrzyżony i zawsze z grzywką
odnajdywał zagubione klucze
a Matka Boska była lepsza bo przedwojenna
kiedy nie miała pretensji do nikogo nawet zmokła kawka
a miłość była tak czysta że karmiła Boga
wielka i dlatego możliwa
kiedy martwiłem się żeby Pan Jezus nie zachorował
boby się komunia nie udała
kiedy rysowałem diabła bez rogów - bo samiczka
proszę ciebie moja wiaro malutka
powiedz swojej starszej siostrze
- wierze dorosłej żeby nie tłumaczyła
- dopiero wtedy można naprawdę uwierzyć
kiedy się to wszystko zawali, (ks. Jan Twardowski)

Dajmund Danuta, Autorzy tekstów, KAI, Najnowsze

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

5

11

12

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 03.05.2024