Choroba afektywna dwubiegunowa jest często określana jako rollercoaster nastrojów. Faktycznie coś w tym jest, bo osoba chora, ale również jej bliscy czują się jak podczas jazdy kolejką w lunaparku. Muszą zmagać się z nagłymi wzlotami i upadkami w sferze emocji, a ich życie często nabiera niekontrolowanej prędkości, by zaraz potem gwałtownie zwolnić albo całkowicie się zatrzymać.
Rozmowa z Dariuszem Sitko, dyrektorem Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Najświętsze Serce Jezusa w Rudzie Śląskiej – Halembie
Rozmowa z ks. dr. Marcinem Iżyckim, dyrektorem Caritas Polska, który opowiada o dziełach charytatywnych w Kościele, o trudnym czasie epidemii i o wielkiej hojności ludzkich serc.
Chcę dzisiaj być podobny do Dobrego Łotra. Nie chcę go naśladować w jego grzesznym życiu bez Boga, jakie prowadził. Pragnę raczej we wszystkich chwilach życia – szczególnie tych najciemniejszych z ciemnych – znajdować w sobie choćby okruchy wiary, by spoglądać na krzyż i tak jak on błagać: „Jezu, wspomnij na mnie!”.
25 marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, Kościół obchodzi Dzień Świętości Życia. To dobra okazja, aby na nowo uświadomić sobie, że w każdej chwili naszego życia, niezależnie od ilości przeżytych lat, Bóg wypowiada nad każdym z nas słowa pełne czułości: „Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość” (Jr 31, 3). Skoro zaś Bóg miłuje nas „od zawsze”, pragnie, abyśmy i my miłowali swoje życie i stale przyjmowali je jako Jego dar.
Niestety obecnie w wielu – wydawałoby się cywilizowanych – krajach świata, duży procent aborcji dokonywanych jest właśnie na dzieciach, u których w badaniach prenatalnych wykryto zespół Downa. Każda taka decyzja, podjęta i zrealizowana, jest upadkiem ludzkości.
Tak bardzo burzliwy jest czas, który obecnie przeżywamy: wciąż realne i bliskie widmo wojny, polityczne napięcia, społeczne podziały, kryzys wartości i wiary. Co św. Józef powiedziałby nam w tym czasie? Czy reagowałby gwałtownie, z męską stanowczością? Czy na wszystko miałby gotową odpowiedź? A może w ciszy serca modliłby się o pojednanie i pokój w ludzkich sercach?
Dzisiaj, w obliczu toczącej się na Ukrainie wojny, trzeba zadać sobie pytanie o rodzące się w naszych sercach uczucia gniewu, bezsilności, może chęci odwetu i nienawiści. Jak przebaczyć taką zbrodnię? Czy to jest w ogóle możliwe?
O sile modlitwy płynącej z ogarniętej wojną ziemi ukraińskiej, o nadziei i o wielkiej ludzkiej solidarności mówi ks. Wołodymir Łytwyniw – Ukrainiec, kapłan obrządku grekokatolickiego, który służy wiernym na Górnym Śląsku.
Pustynia to miejsce, gdzie człowiek nie tylko wsłuchuje się w głos Boga, lecz przede wszystkim idzie zmagać się z samym sobą, by stać się wewnętrznie wolnym i by umieć podejmować słuszne decyzje. Po hebrajsku pustynia oznacza miejsce „z którego przemawia Bóg”. Ów głos Boży jest delikatny i przemawia w głębi serca.