Rozmowa z ks. Radosławem Horbatowskim, asystentem diecezjalnym Centrum Ochotników Cierpienia i kapelanem przy Domu Uzdrowienie Chorych w Głogowie.
W pierwszych dniach czerwca spędziłam z panią Teresą i panem Janem cały weekend. Byłam z nimi non stop przez dwa dni i dwie noce. Poprosiłam o taką możliwość, bo chciałam zobaczyć na własne oczy, jak naprawdę wygląda całodobowa opieka nad niesamodzielnym chorym.
W życiu siostry Ewy splotły się trzy powołania: lekarza, nauczyciela i osoby konsekrowanej. Treścią jej życia była gorąca i nieustanna modlitwa do Zbawiciela „o pomoc w zbawianiu ludu przez życie ukryte i śmierć męczeńską”.
O wytrwale sprawowanej opiece, o decyzjach ratujących życie i o przyjaźni, która rozpoczęła się od zastrzyku, opowiada Emilia Wilde.
Być blisko Jezusa – to być przy Nim, a to znaczy: dzielić Jego życie. Być z Nim w opuszczeniu, w nocy, w osamotnieniu, w krzyżu, w agonii, straszliwym bólu duchowym, psychicznym, fizycznym, w śmierci, i dopiero po tym wszystkim – w chwale.
6 lipca, w pierwszą sobotę miesiąca, we wspomnienie Matki Bożej Uzdrowienia Chorych, osoby chore, niepełnosprawne i starsze wiekiem spotkały się na Jasnej Górze.
Tak, jestem paralitykiem. Najbiedniejszym z biednych. Panie Jezu, proszę, pozwól mi wziąć swoje łoże i stanąć na nogi – jednak nie dzięki moim własnym siłom, ale dzięki Twojej mocy.
Choć lista chorób wiezionych do Lourdes jest za każdym razem zdecydowanie dłuższa od listy pasażerów, to z pewnością nie choroby stoją w centrum tej pielgrzymki.
Uwielbiam Cię, Jezu Kapłanie, we wszystkich kapłańskich życiorysach. Tych świętych i mniej świętych. Proszę Cię o zachwyt i wiarę, że Ty wciąż wybierasz tych, których Sam chcesz.
Bóg nie będzie oceniał tego, kim byliśmy w życiu i jakie piastowaliśmy stanowisko, ale to, jakie za tym szły uczynki i czy tymi uczynkami pełniliśmy Jego wolę.