Chciałabym mieć taki głód Boga i tęsknotę jak Maria Magdalena. Chciałabym też dostrzegać Jego obecność w moim życiu i zapraszać Go do swojej codzienności.
Tak to już w życiu bywa, że doceniamy rozmaite wartości dopiero wówczas, gdy zaczyna nam ich brakować.
Nie wszyscy w jednakowym stopniu z upływem lat zachowują sprawność, ale każdy z nas zobowiązany jest pielęgnować takie zdrowie, jakie ma i troszczyć się, by temu zdrowiu nie szkodzić.
Czy Bóg pamięta o obietnicach danych człowiekowi?
Pragnąć Bożej woli nie znaczy samemu być bezczynnym, rezygnować z własnej inicjatywy. Ksiądz Dolindo nie ustawał w działaniu, gdyż oddał całe swoje życie na chwałę Bożą, dla budowania Jego Królestwa.
Pozostaje nam tylko stawać pod krzyżem i uwielbiać Boga za cud życia, za to, że przemienił to, co było znakiem przekleństwa w błogosławieństwo.
Rozmowa z Wiktorem Gebauerem, rehabilitantem pracującym w Ośrodku Rehabilitacyjno-Wypoczynkowym Sebastianeum Silesiacum w Kamieniu Śląskim.
Cykl ks. prof. Marka Chmielewskiego na temat modlitwy.
Jej życie było nieustannym świadectwem głębokiej wiary i przekonania, że cierpienie – przyjęte i ofiarowane – może stać się potężnym narzędziem duchowym.
W codziennym pacierzu, różańcu oraz w innych modlitwach, a także w liturgii, zawsze z uwagą i przejęciem należy odmawiać „Ojcze nasz”, czyli tę modlitwę, którą sam Pan Jezus nauczył nas i polecił stosować (por. Mt 6, 8-15; Łk 11, 2-4). Zachwycał się nią św. Tomasz z Akwinu († 1274), najwybitniejszy teolog wszechczasów, który na rok przed śmiercią w Neapolu w Wielkim Poście 1273 r. wygłosił cykl [...]