Nie jesteśmy samowystarczalni, potrzebujemy innych ludzi.
Aby nasze „nawiedzenia” były głębokie, trzeba opuścić własny „Nazaret”.
Jak to będzie, kiedy przyjdzie Syn Człowieczy?
Wystarczy kropelka goryczy, by cała potrawa miała zepsuty smak.
Jezus pragnie nas napełniać owocami Odkupienia, zaprasza nas do przyjaźni ze sobą, przez co chce nadać sens i głębię naszemu życiu i uczynić nas Apostołami.
Jezu, pomóż mi wytrwale dążyć do ideału miłości, który mi wskazujesz.
„Gdybyście zrozumieli, co znaczy: «Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary», nie potępialibyście niewinnych” (Mt 12, 7).
„Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie.”
„Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi i nie oszczędziło siebie”
Nie znamy oblicza Ducha Świętego.