Dzisiejsza Ewangelia jest w istocie wezwaniem do zabiegania o te bogactwa, których nie zniszczy choroba ani śmierć, nie spali ogień, nie pochłonie woda, których nikomu nie uda się nas pozbawić – bogactwa, które są zadatkiem życia wiecznego.
Zmieniają się czasy, wymieniają pokolenia, ale żniwo zawsze jest większe niż liczba tych, którzy są gotowi podjąć na nim pracę, zwłaszcza, że praca to niełatwa, często niewdzięczna, nie od razu pozwalająca dostrzec efekty, a bywa, że i bardzo niebezpieczna. Dziś tę pracę nazywamy ewangelizacją.
Jezusowe „biada wam” brzmi przez pokolenia, aż do naszych czasów. Także i my możemy je usłyszeć.
„Nie musimy się lękać o los dzieci utraconych, są w rękach Boga" - powiedział ks. bp Andrzej Czaja. Niech te słowa będą pociechą dla wszystkich, którzy 15 października w sposób szczególny wspominają swoje utracone dzieci.
Mamy Maryję, naszą i Jego Matkę – „Błogosławioną między niewiastami”. Ona codziennie wskazuje nam Jezusa i podpowiada jak mamy Go słuchać i wypełniać Jego naukę, by błogosławionym uczynić nasze życie.
Od naszej ludzkiej solidarności, stanu naszej wiedzy na temat zdrowia psychicznego i szeroko otwartych oczu oraz serca zależeć może czyjeś życie.
Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.
Dziś liturgia Kościoła wspomina skromną zakonnicę ze zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, św. Siostrę Faustynę Kowalską, która wznieciła prawdziwy pożar modlitewny w Kościele i cały świat zaraziła „wyobraźnią miłosierdzia”.
Wśród tysięcy świętych Kościoła powszechnego wyróżniły go cnoty, które na przestrzeni wieków, aż po nasze czasy w wielu środowiskach uchodzą niemal za synonimy ludzkiej słabości. Pokój i Dobro.
On pozwala zbliżyć się do siebie w takim stopniu, w jakim sam zechce i ludziom, którym zechce. Tym, którzy całkowicie Mu zaufają, którzy nie kalkulują, nie „mędrkują”, nie wynoszą się ponad innych. To właśnie owi ewangeliczni „prostaczkowie”, którzy „widzą” i „słyszą”, ponieważ najpierw uwierzyli.