12 lipca 2016 r. zmarł ks. abp Zygmunt Zimowski. Jeden z jego najbliższych współpracowników - ostatni sekretarz kierowanego przezeń urzędu, ks. Jean-Marie Mupendawatu powiedział, iż ostatnie dwa lata życia arcybiskupa były dla niego "prawdziwą drogą krzyżową". „Na kilka miesięcy przed śmiercią był na Światowym Dniu Chorego w Ziemi Świętej, gdzie konkretnym przykładem własnego życia pokazał, jak można i jak powinno się czynić dobro także przez chorobę i cierpienie, ofiarując je Bogu za braci” – przypomniał kongijski kapłan.
„Nigdy nie mieliśmy żalu do Boga za to, że odebrał nam Aleksję w tak młodym wieku. Przeciwnie, pomimo nieskończonego bólu, który przyniosła nam jej śmierć, i który nie ustał z czasem, jesteśmy Mu wdzięczni za to, że pozwolił nam mieć ją przez blisko 15 lat”.
W sobotę 17 czerwca w kościele pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Bożej Uzdrowienia Chorych na katowickim osiedlu Tysiąclecia spotkało się kilkudziesięciu pielgrzymów wraz ze swymi opiekunami, którzy w maju tego roku wzięli udział w II Archidiecezjalnej Pielgrzymce Chorych i Niepełnosprawnych do Lourdes.
Kłamstwo nigdy nie wyda dobrego owocu, bo jego ojcem jest szatan.
„To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.
Tylko spożywając taki Chleb, będziemy mogli „rosnąć” w naszej wierze, tylko taki Chleb pozwoli nam żyć wiecznie.
W święto Matki Kościoła Maryi wpatrujemy się w Bogurodzicę stojącą pod krzyżem.
W sercu Boga jest miejsce i dla Piotra, i dla Jana, i dla każdego z nas, niezależnie od tego jak różnymi drogami do Niego pójdziemy, jak różne zadania dla nas przeznaczył.
Chrońmy dzieci pielęgnując naturalną miłość, jaką odczuwamy w naszych sercach w stosunku do nich i do wszystkiego, co małe, słabe i kruche. Chrońmy miłość, która jest w ich sercach, bo tylko dzięki niej, będą potrafiły zmienić świat.