Podczas Mszy świętej 12 lipca do kaplicy szpitalnej pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy znajdującej się na terenie Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie zostały wprowadzone relikwie bł. Hanny Chrzanowskiej, pielęgniarki.
Refleksje nad świętością szabatu kierują nas myślami do niedzieli, Dnia Pańskiego. To nasz chrześcijański „szabat”, dzień święty i radosny. Takim powinien być, ale nie zawsze takim jest.
Jezus – Mistrz, Gospodarz, Życiodajne Ziarno – miarą właściwego postępowania w świecie, gdzie rozpleniło się zło, chwasty, aby grzesznik, widząc przedziwne dobro i miłość, mógł się nawrócić, mógł stać się nowym stworzeniem.
Jezus w obliczu zatwardziałości ludzkich serc przypomina o dniu Sądu Ostatecznego, na którym okaże się, że jest On prawdziwym Synem Bożym. Wówczas już nikt nie będzie mógł wątpić w Jego działanie pełne mocy.
„I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: Oto moja matka i moi bracia.”
Maria Magdalena pomimo ogromnej grzeszności zyskała tak wielkie zaufanie Jezusa, że stała się pierwszą osobą, której objawił się po zmartwychwstaniu.
Ilekroć czytam przypowieść o siewcy, zawsze się zastanawiam jaki plon ja wydaję? Jak słucham Bożego Słowa, co mi w tym przeszkadza? Co je wyrywa z mojego serca, a może kto? Co zagłusza, czym przysłaniam jego sens?
W holenderskim parlamencie złożono projekt prawa, które rozszerzy możliwość korzystania z eutanazji. Będą mogli z niej skorzystać wszyscy, którzy skończyli 75 lat bez względu na stan ich zdrowia, ponieważ, jak twierdzą pomysłodawcy, w tym wieku życie można już uznać za spełnione.
Najpierw sługa, potem wielki? Jezu pomóż mi to pojąć.
Co wybieram: życie w Królestwie Niebieskim, czy potępienie wieczne?