«Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał... Wszystkim tym którzy Je przyjęli, dało moc, aby stali się dziećmi Bożymi»
To święto nakazuje nam także pamiętać o tych miejscach i ludziach, którzy w czasie świąt nie zaznają pokoju
Zaufanie i wiara rozkwitają tam, gdzie my po ludzku już niewiele możemy zdziałać.
Wyobraźmy sobie, że kolega z pracy, ktoś z rodziny, czy po prostu dobry znajomy opowiada o tym, że miał sen i w tym śnie widział coś istotnego, dostrzegł jakieś wskazanie dotyczące jego życia. Może to być związane z obowiązkami zawodowymi, życiem rodzinnym, czy dalszym pomysłem na to, co robić w przyszłości. I poszedł za tym, spełnił to, co mu się przyśniło, wbrew jakimkolwiek racjonalnym przesłankom wynikającym ze zdrowego myślenia. Jakbyśmy zareagowali? Szaleniec, wariat, może chory psychicznie?
28 grudnia obchodzimy Święto Młodzianków Męczenników. Przypomina ono o zbrodni Heroda, który w obawie przed utratą władzy zdecydował o wymordowaniu niemowląt, wśród których spodziewał się konkurenta do tronu.
I tak to się zaczęło. Tak zaczęła się jej współpraca z diabłem. Tak została „człowiekiem Heroda”. Niedługo po tym pierwszym razie sama zaproponowała siostrze oddziałowej swoją gotowość do asystowania przy aborcjach.
Święto Świętej Rodziny obchodzone w oktawie Bożego Narodzenia pozwala nam spojrzeć na nasze rodziny. Spojrzeć na to, co w tych rodzinach jest dobre, ale i nie bać się widzieć tego, co w nich jeszcze niedoskonałe.
Polska lekarka dr Katarzyna Jachimowicz została wyrzucona z pracy za odmowę kierowania pacjentek na aborcje i zakładania wkładek wczesnoporonnych. Już 16 stycznia rozpocznie się wszczęty przez nią precedensowy proces sądowy w obronie klauzuli sumienia. Czynna jest fejsbukowa strona poparcia dla Pani Doktor, na którą serdecznie zapraszamy wszystkich gości odwieających stronę Apostolstwa Chorych
Święta Rodzina ucieczką do Egiptu i powrotem do ziemi Izraela włącza swoją historię w historię zbawienia.
Sporo lat upłynęło od tamtej dziecięcej i tak oczywistej wiary, lat kiedy uczyłam się na nowo czerpać radość ze słów, że oto Słowo stało się Ciałem.