Ta chwila – jak żadna inna w ciągu roku – wywołuje wspomnienia z dzieciństwa, młodości, choć niekiedy bywa przesłonięta smutkiem po tych, którzy już odeszli…
Kantyk Zachariasza jest jakby wezwaniem dla każdego wierzącego, który oczekuje Pana, by z radością i wdzięcznością zawołał na Jego cześć.
Niech On – Dawca wszelkiego pokoju i radości – będzie dziś Waszym Gościem. Nie jesteśmy sami, gdy jest z nami Emmanuel!
„W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła”.
Miejcie się na baczności przed takim człowieczeństwem, które może przytępić w was wrażliwość na to, co Boże.
Musiał bardzo kochać, aby uwierzyć już w tym momencie. To tak niewiele: tylko pusty grób, leżące płótna i poskładana chusta.