Upomnienie braterskie

O ile zgorszenie zapomina o bliźnim i prowadzi go do złego, o tyle upomnienie wyprowadza ze złego. Zgorszenie gubi, upomnienie – zdobywa.

zdjęcie: Loft Gallery

2023-08-14

Komentarz do fragmentu Ewangelii Mt 18, 15-20
XIX tydzień zwykły

Prawda jest ważnym elementem życia we wspólnocie: w małżeństwie, w rodzinie, w Kościele. Jezus wiąże prawdę z miłością. Nie może być ona oddzielona od miłości. Pierwsza zawsze jest miłość. Jej przejawem jest poszukiwanie pogubionego. Nie jest nią osądzanie, potępianie, a „pozyskanie” go. Nauczaniu o poszukiwaniu pogubionego bliska jest Jezusowa przypowieść o zaginionej owcy.

To poszukiwanie jest właśnie upomnieniem braterskim. Dzisiaj zapominamy często o tym upomnieniu i zamykamy się na nie. Nie radząc sobie wewnętrznie z doznaną krzywdą, zamykamy się w sobie, obmawiamy bliźniego, szukamy na nim odwetu, domagamy się ludzkiej sprawiedliwości.

Przyjrzyjmy się bliżej zasadom upomnienia braterskiego, o którym mówi Ewangelia, a o którym kiedyś wiele pisano. Mam w ręku francuski „Traktat o upomnieniu braterskim” z 1766 r. liczący 460 stron. Rozpoczyna się od takich słów: „Wyrażenie «upomnienie braterskie» w ścisłym słowa tego znaczeniu oznacza działanie, według którego chrześcijanie prowadząc pogłębione rozważanie (wyrażenie „se considere” oznacza rozważanie, przemedytowanie czegoś w sposób pogłębiony, nie jest powierzchowną analizą), określają siebie jako dzieci pochodzące od tego samego Ojca i tej samej Matki, karmiące się wspólnie tymi samymi dobrami w tej samej Rodzinie, podporządkowani tym samym prawom i przeznaczeni do tego samego dziedzictwa, poprawiający jedni drugich dzięki wzajemnej miłości.” Już w tej XVIII-wiecznej definicji upomnienia braterskiego dostrzegamy, że podstawą upomnienia, „poprawienia” bliźniego jest chrześcijańska miłość. Ona jest pierwsza. Prowadzi do dojrzałości osobowościowej. Dojrzałość poszczególnych członków wspólnoty chrześcijańskiej polega na świadomości, na odkrywaniu swoich przeróżnych ograniczeń. Stąd potrzebna jest pomoc drugich. Tylko niedojrzali zarozumialcy uważają się za tych, którzy nie potrzebują „korekty bliźniego”. Po francusku upomnienie braterskie to „correction fraternelle”.

Jezus podaje trzy stopnie upomnienia braterskiego. Przypomnijmy je: pierwszy etap to szczera rozmowa, drugi – rozmowa ze świadkami i trzeci – przekazanie sprawy przełożonym Kościoła.

O ile zgorszenie zapomina o bliźnim i prowadzi go do złego, o tyle upomnienie wyprowadza ze złego. Zgorszenie gubi, upomnienie – zdobywa.

Ważna jest tutaj modlitwa członków wspólnoty o zrozumienie błędu tego, który się pogubił. Jest ona kolejnym elementem miłości wobec bliźniego. „Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich”.

 

Autorzy tekstów, Bartoszek Wojciech, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 02.05.2024