Złota trójka

Absolutnie ponury, smętny i bezbarwny – taki zwykle jest listopad. No może poza początkiem, kiedy światełka rozświetlają nasze cmentarze, a kwiaty chryzantem żółcią oblewają groby najbliższych. Ale potem? Deszcz, mgły poranne i coraz większy chłód. I to jest właśnie pretekst, by pomyśleć o świętach.

zdjęcie: pixabay.com

2022-12-06

Prawda, że już zrobiło się cieplej w sercu? Powiedziałabym nawet o terapii, którą możemy czerpać z tych świątecznych przygotowań. Bo jeśli zaczyna się porządkowanie szafeczek, szufladeczek i różnych zakamarków z myślą o tym, że będzie czyściej i świątecznej, to mimo włożonego w to trudu człowiek cieszy się, bo zbliża się piękny okres w naszym kalendarzu rodzinnym. A potem nadchodzi pierwsza niedziela adwentu. Zawsze, absolutnie zawsze ta niedziela pachnie mi piernikami. Odkąd pamiętam, pierniki wypiekane były tego właśnie dnia. I to nie była praca. To była swoista celebracja tej niedzieli. Bo człowiek wykładał te wszystkie foremki, nastawiał nastrojową muzykę, wyciągał składniki potrzebne do przygotowania pierników i zaczynała się uczta. No bo kto mógł, ten kosztował piernik za piernikiem, gorzej, że nawet owo surowe ciasto znikało, zanim trafiło na blachę. Taka uroda tego dnia. Pierniki więc jako pierwsze stworzyły atmosferę, wijąc się korzennym zapachem po pokoju. Zupełnie inaczej smakowała wtedy pierwsza niedzielna adwentowa kolacja. Bo ta jedna na razie świeczka na adwentowym wieńcu, okraszona zapachem pierników a także pierwszych ozdabiających stół gałązek świerku czy jodły były czymś niesamowitym.

Pychotka zdrowotka
Piernikowe smakołyki smakują chyba wszystkim. I całe szczęście, bo zaraz sięgniemy do ich wnętrza, w których czai się bomba. Oczywiście prozdrowotna. A więc najpierw cynamon, bo bez cynamonu pierniki obyć się nie mogą, a także dobry grzaniec. Cynamon znany już w starożytnym Rzymie i Grecji, ale też wykorzystywany przez Chińczyków i Egipcjan, pozyskiwany jest z kory cynamonowca. Chętnie z niego korzystano, bo ma działanie znieczulające, wzmacniające, antyseptyczne i przeciwzapalne. Reguluje też poziom cholesterolu we krwi. Wzdęcia, biegunki czy problemy z apetytem to dolegliwości, w których sięgamy właśnie po cynamon. Naukowcy z Uniwersytetu Arizony wskazują, że jeden ze składników cynamonu ma działanie antynowotworowe. Z kolei naukowcy z Kalifornii dowodzą, że dwa składniki cynamonu mogą mieć wpływ na opóźnienie wystąpienia choroby Alzheimera, a kolejne badania innego zespołu dowiodły, że cynamon również pomaga walczyć z chorobą Parkinsona. Należy jednak pamiętać, że choć cynamon cieszy się uznaniem, są osoby, które nie powinny go stosować np. kobiety w ciąży czy osoby, które mają problem z chorobami wrzodowymi żołądka, a także cierpiące na kamicę wątrobową.

Na wieczną młodość
Pierniki niestety nie odmładzają, a raczej dodając kalorii, delikatnie postarzają. Ale myśląc o tym, że po piernikowej kuracji staniemy się delikatnie, wizualnie młodsi, miałam na myśli goździki. Bo te mają bez wątpienia właściwości odmładzające. Zwalczając wolne rodniki i wpływając na pracę układu trawiennego, stają się sprzymierzeńcami naszego zdrowego, młodego wyglądu. Dobrze również wpływają na żołądek, pobudzają apetyt i wzmacniają nasz układ odpornościowy. Wspaniale smakują nie tylko w piernikach, ale nawet w zwyczajnej herbacie. Bo kiedy dodamy do niej trochę goździków, imbiru, cynamonu i okrasimy sokiem z pomarańczy, okaże się, że to dawka zdrowia, która w szare dni szybko postawi nas na nogi. Ciekawostką jest to, że drzewo goździkowe rośnie aż 150 lat, a kwiaty z niego pozyskane trzeba zbierać bardzo delikatnie. Chodzi o to, by płatki całkiem się nie otworzyły, bo wówczas aromat ulotni się i takie goździki nie dadzą naszej potrawie już tak wyrazistego smaku. Goździki, jak wiele przypraw, których używamy, należy stosować subtelnie. Przedawkowanie grozi uczuleniem.

Nie tylko do pierników
Taka złota trójka przypraw do piernika to goździki, cynamon i gałka muszkatołowa. Okazuje się jednak, że ta ostatnia np. w Indiach używana jest nie tylko do słodyczy, ale do dań warzywnych i mięsnych, a w Etiopii nawet do dań rybnych. Ma więc szerokie zastosowanie, choć w naszej kuchni najczęściej kojarzy się dość jednoznacznie. Ale smakosze uważają, że gałka muszkatołowa świetnie łączy się z roślinami strączkowymi, kurczakiem i pomidorami, a także kotletami mielonymi, bigosem i daniami makaronowymi. Warto z niej korzystać, bo zawiera w sobie wiele witamin i minerałów: witaminy B6, A, C , a także wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, cynk i sód. Oczywiście za ich przyczyną wpływa na nasz apetyt, poprawiając łaknienie, zapobiega zakrzepom, działa wspomagająco w problemach oskrzelowych i reumatyzmie, pomaga przy nudnościach, wzdęciach i wymiotach. Słowem jest świetna. Ale ponieważ jeden ze składników odpowiada za właściwości halucynogenne, gałki należy używać z dużym umiarem i rozsądkiem. No tak, ale pierniki robimy raz w roku, więc spokojnie po naszą złotą trójkę sięgamy i rozpoczynamy świętowanie.

Pierniczki i coś jeszcze
Po pierniczki sięgamy najczęściej, bo można je w dowolny, świąteczny deseń wygniatać i są ozdobą stołu. Pyszny jest jednak również piernik staropolski, o którym słów kilka. Ponieważ trzeba go zrobić około 5-6 tygodni przed świętami, koniecznie pod koniec listopada należy się zaopatrzyć w potrzebne składniki. Kupujemy więc mąkę, cukier, masło, miód, jajka, sodę oczyszczoną, mleko, sól i przyprawę korzenną. Ta ostatnia najlepsza jest zrobiona własnoręcznie, ugnieciona w moździerzu. Najpierw robimy troszkę miejsca w lodówce, by nasz piernik miał gdzie leżakować i  na niespełna tydzień przed świętami ciasto piernikowe pieczemy, przekładamy śliwkowymi powidłami, najlepiej własnej produkcji i znów pozwalamy 4-5 dni poleżeć, by pięknie zmiękło i nabrało aromatu. Będzie pyszne.
Tradycja mojego domu to jednak pierniki malutkie, wygniecione różnorodnymi foremkami i takie chcę zaproponować w przepisie sprawdzonym, od lat stosowanym i chwalonym. Oto składniki: 50 dkg mąki, 20 dkg miodu, 20 dkg cukru pudru, 12 dkg margaryny, 1 jajko, 1 dkg sody oczyszczonej, 1 paczka przypraw korzennych, 1 łyżka kakao. Zwyczajowo mnożę te składniki razy sześć, ale zdrowy umiar nakazuje co najwyżej razy dwa.
Sposób przygotowania: miód podgrzewamy z margaryną, mąkę przesiewamy wraz z sodą, dodajemy gorący miód. Mieszamy. Dodajemy resztę składników i wyrabiamy. Ciasto stanie się pięknie lśniące i niestety już surowe – bardzo pyszne. Z tego, co zostanie po kosztowaniu, wałkujemy placki piernikowe na pół centymetra i wyciskamy dowolnie foremkami. Możemy zaprosić do wspólnego piernikopieczenia całą rodzinę. Potem wykrojone pierniczki kładziemy na blachę posmarowaną tłuszczem i wkładamy do pieca nagrzanego do 180 stopni na ok. 10 minut. Obserwujemy, jak zmienia się kolor, gdyż chodzi o to, by nie zrobiły się zbyt ciemne. Cóż, praktyka czyni mistrza. Kolejne blachy powinny być idealne. Życzę smacznego!


Zobacz całą zawartość numeru

Autorzy tekstów, pozostali Autorzy, Miesięcznik, Numer archiwalny, 2022nr11, Z cyklu:, Rozmaitości

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 25.04.2024