Filary Kościoła

Czego uczą nas dzisiejsi patroni, niezwykli bohaterowie, stojący u początku Kościoła? Miłości do Jezusa i do Jego Kościoła, a także wierności i żelaznej konsekwencji w pełnieniu swojej życiowej misji.

zdjęcie: www.freechristimages.org

2024-06-28

W początkach chrześcijaństwa wśród ludzi, którzy przyczynili się do rozwoju Kościoła i dla Chrystusa poświęcili swoje życie, są dwie szczególne postacie – to Apostołowie Piotr i Paweł. Nazywamy ich filarami Kościoła. Obchodzimy dzisiaj uroczystość ku ich czci.

Są w życiu rzeczy, dla których trzeba poświęcić wiele. Dla życia i zbawienia człowieka warto poświęcić wszystko. Wiedziało o tym wielu świętych Kościoła, także żyjących w bardzo odległych czasach. W początkach chrześcijaństwa wśród ludzi, którzy przyczynili się do rozwoju Kościoła i dla Chrystusa poświęcili swoje życie, są dwie szczególne postacie – to Apostołowie Piotr i Paweł. Nazywamy ich  filarami Kościoła. Obchodzimy dzisiaj uroczystość ku ich czci.

Dzisiejsi patroni to mężczyźni bardzo różniący się od siebie charakterem, osobowością i pochodzeniem; popełniający również sporo błędów. Jeden z nich pokornie napisze o swojej misji, która została zapoczątkowana objawieniem się mu Chrystusa: „W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi. Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów”. Z drugiej strony patrząc na ich życie, możemy wydobyć wiele wspólnych cech; zwłaszcza jedną – miłość, prawdziwą pasję naśladowania Jezusa. To czyni z nich duchowych braci.

Idąc za Jezusem, angażowali w tę drogę całych siebie. Piotr pochodził z robotniczej rodziny, niewykształcony, ale za to pełen energii, żywo reagujący na wszystko. Natomiast Paweł, obywatel rzymski, wykształcony, uczony w Prawie, należący do szanowanej grupy ludzi w ówczesnym Izraelu – do faryzeuszów, był człowiekiem o silnej woli, żelaznej konsekwencji, niezrażający się żadnymi trudnościami.

Piotr w katalogu apostołów zawsze wymieniany był jako pierwszy, Jezus od samego początku go wyróżniał. Po wyznaniu wiary przez Piotra, Jezus błogosławił mu i stwierdził, że jego wyznanie wiary nie pochodziły z „ciała i krwi”, czyli od niego samego, ale źródłem jego słów była łaska Boga. W tym samym wydarzeniu Piotr karcąc Jezusa, zareagował zupełnie inaczej, jedynie po ludzku, według „ciała i krwi”, gdy Ten zapowiadał swoją mękę i śmierć. Usłyszał wówczas od Mistrza: „Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą”.

Jezus prowadził także Pawła przez kolejne stopnie nawrócenia, kryzysów, do coraz większej zażyłości ze Sobą; dlatego też coraz owocniej wypełniał on – podobnie jak Piotr – powierzoną mu misję budowania Kościoła. Droga obydwu naznaczona była krzyżem, jak zapowiedział to im ich Mistrz. Wielkim cierpieniem Pawła była m.in. jego porażka jako oratora na Areopagu – wówczas tylko jednego słuchacza nawrócił na drogę Chrystusa. Odtąd zaczął głosić Jezusa Ukrzyżowanego. To z tego okresu pochodzą jego słowa, stanowiące podstawę teologiczno-duchową dla wspólnoty Apostolstwa Chorych, czyli ofiary cierpienia za Kościół: „Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół”.

Czego uczą nas dzisiejsi patroni, niezwykli bohaterowie, stojący u początku Kościoła? Miłości do Jezusa i do Jego Kościoła, a także wierności i żelaznej konsekwencji w pełnieniu swojej życiowej misji.

Autorzy tekstów, Cogiel Renata Katarzyna, Polecane, Nasze propozycje

nd pn wt śr cz pt sb

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

1

Dzisiaj: 10.02.2025